W tym artykule dowiesz się o:
Transfer Krychowiaka z hiszpańskiego klubu Sevilla FC do francuskiego Paris Saint-Germain (dokonany 3 lipca) był jak na razie najdroższym w historii polskiej piłki. Jak szacuje "transfermarkt", kwota odstępnego sięgnęła 33,6 milionów euro. Krychowiak z Sevillą wywalczył m.in. dwa trofea Ligi Europy. Część ekspertów przyznaje, że z budującym swoją potęgę PSG, może osiągnąć jeszcze więcej.
AS Monaco tuż po mistrzostwach Europy wykupiło Kamila Glika z Torino za 11 mln euro. Kto jak kto, ale polski stoper bardzo zasłużył na transfer. Podczas Euro 2016 tylko potwierdził swoje ogromne umiejętności. Interwencje Michała Pazdana były spektakularne, ale liczby mówią, że to Glik był bardziej efektywny. Udowodnił, że trzeba go stawiać w jednym rzędzie z najlepszymi środkowymi obrońcami Starego Kontynentu.
21-latek nie zagrał podczas Euro 2016 ani jednej minuty, jednak o sprzedaży zawodnika mówiło się jeszcze przed turniejem. Ostatecznie podopieczny Adama Nawałki przeszedł z Lecha do włoskiej Sampdorii. Poznański klub zarobi na transferze maksymalnie 3,5 mln euro. Jeśli Linetty wybiegnie na murawę we włoskiej Serie A, w co nie wątpimy, zostanie 23. Polakiem grającym w tej mocno obsadzonej lidze.
Podpisał czteroletni kontrakt z KGHM Zagłębiem Lubin i był to transfer definitywny. Nie ujawniono kwoty odstępnego, za jaką klub wykupił go z KSC Lokeren. Oscyluje ona prawdopodobnie w okolicach 400 tysięcy euro. Targi polskiego klubu z belgijskim trwały ponad dwa miesiące. Zagłębie cały czas naciskało Lokeren na transfer, sam piłkarz był zdecydowany na przenosiny do Lubina. Ostatecznie "Figo" złożył podpis pod kontraktem i może przygotowywać się z drużyną Miedziowych do kolejnych meczów.
Najnowsze objawienie polskiej piłki. Działacze Leicester City byli bardzo zdeterminowani, aby pozyskać 19-latka. Rozmowy z Cracovią trwały długo, ale wreszcie udało się. Według nieoficjalnych informacji mistrzowie Anglii mogą zapłacić za reprezentanta Polski nawet 7,4 mln euro. Tym samym, Kapustka stanie się najdroższym piłkarzem sprzedanym z polskiej ligi.
Wszystko wskazuje na to, że lada moment odejdzie z Ajaksu Amsterdam. Jeszcze parę tygodni temu wicemistrz Holandii chciał zarobić na swoim najlepszym strzelcu co najmniej 15 mln euro, ale ostatnio dyrektor sportowy klubu z Amsterdamu, Marc Overmars podbił stawkę, wspominając że Ajax czeka na "potworną ofertę" za reprezentanta Polski. Wydaje się, że taką złożyło SSC Napoli, które za Polaka wyłożyć ma ponad 30 mln euro.
W minionym sezonie 22-latek strzelił 24 gole i zaliczył 12 asyst w 42 występach, a do tego, licząc razem z Euro 2016, dołożył cztery bramki i siedem asyst w 14 meczach reprezentacji Polski.
Bartłomiej Bolek reprezentujący interesy polskiego piłkarza przyznał niedawno, że decyzja w sprawie transferu już została podjęta. Wciąż jednak nie ma oficjalnych informacji o nowym klubie reprezentanta Polski. Podopieczny Nawałki wybiera między SSC Napoli, AC Milan oraz Liverpoolem, choć w ostatnich pogłoskach medialnych "La Gazzetta dello Sport" wykluczyła angielski klub. Póki co, najbardziej prawdopodobną opcją wydaje się AC Milan.
Legionista w ciągu roku z solidnego ligowca stał się obrońcą europejskiego formatu, który potrafi zatrzymać takich zawodników, jak Thomas Mueller, Andrij Jarmolenko czy Nani. To sprawiło, że zainteresowały się nim czołowe kluby najlepszych lig Starego Kontynentu. Pazdan ma jednak już 28 lat, więc banku nie rozbije, ale Legia, gdy tylko zdecyduje się sprzedać swojego zawodnika, może liczyć na niezły zarobek.
Strzelec dwóch bramek dla Biało-Czerwonych na Euro 2016 odrzucił oferty ze Stanów Zjednoczonych i Chin. W połowie lipca mówiło się, że jest blisko Wolfsburga. "Kicker" informował, że chce go Hertha, jednak tylko w opcji wypożyczenia. Najnowsze wiadomości mówią o rozmowach na temat pozostania Błaszczykowskiego w Borussii.
W ostatnich dniach sporo mówiło się o ewentualnym transferze Mączyńskiego do Włoch. Sam zawodnik odcina się jednak od sprawy i koncentruje na treningach. Zależy mu na szybkim dojściu do formy. - Każdy pojedynek w koszulce Wisły jest dla mnie wielką rzeczą - odpowiadał.
Piłkarz przyznał jednak, że transfer do Włoch byłby krokiem do przodu w jego karierze.
Stępiński odbudował swoją markę w minionym sezonie, zostając najskuteczniejszym Polakiem w Ekstraklasie. W 34 występach strzelił 15 goli. Więcej bramek od niego zdobyli tylko Nemanja Nikolić (28) z Legii Warszawa oraz Airam Cabrera (16) z Korony Kielce. Na mistrzostwach Europy nie pograł, ale zainteresowanie piłkarzem nadal przejawiano. - Sprawa jego transferu wciąż jest otwarta. Sporo mówiło się o jego o odejściu. Zobaczymy, jak się wszystko rozwinie. Na pewno po ewentualnym odejściu będziemy musieli pozyskać nowego zawodnika - stwierdził niedawno szkoleniowiec 14-krotnych mistrzów Polski.
Pozyskaniem Stępińskiego oprócz polskich drużyn, zainteresowane były m.in. kluby z Rosji, Grecji, Turcji i Holandii. Ostatnio mówi się o belgijskim Anderlechcie. Chorzowianie wyceniają wartość Stępińskiego na 2 mln euro. Umowa napastnika z Ruchem jest ważna jeszcze przez dwa lata.
To ogromnie ważny piłkarz dla kadry Adama Nawałka. Tuż przed mistrzostwami Europy złapał kontuzję, ale w porę zdążył się wyleczyć. Grosicki ma za sobą sezon życia w barwach francuskiego klubu, dla którego w 36 występach strzelił dziewięć goli i zaliczył cztery asysty. Czy zmieni klub? Możliwe. Sam piłkarz nie ukrywa, że nosi się z możliwością transferu.
W ostatnich tygodniach głośno było w mediach o negocjacjach w sprawie transferu Grosickiego na linii Rennes - Everton. Było już bardzo blisko sfinalizowania transakcji, ale ostatecznie nie udało się osiągnąć porozumienia. Ewentualny nowy klub musi liczyć się z wydatkiem zbliżonym do 10 milionów za polskiego skrzydłowego.