Nowy trend w futbolu - wielkie powroty
Lato zaskoczyło nas pod względem nie tylko rekordowych transferów, ale i wielkich powrotów do klubów. Piłkarze najczęściej tłumaczyli się "niedokończonymi sprawami" w swoich byłych zespołach.
Mario Goetze (powrót do Borussii Dortmund)
Jak odchodził z Borussii do Bayernu Monachium, to kibice kazali mu "spi...ć". Gdy Bawarczycy rywalizowali z Borussią to każde dotknięcie piłki przez Goetze było kwitowane gwizdami i buczeniem. Powrót do byłego klubu wydawał się nie do przejścia. Nie było opcji, żeby Goetze wrócił, ale tego lata Borussia wykupiła go z drużyny mistrza Niemiec.
- To nasz zawodnik i będzie miał wsparcie fanów. - Oczekuję tego - zapowiadał Thomas Tuchel, a Goetze wtórował mu: Teraz wracam do domu i spróbuję przekonać wszystkich kibiców - także tych, którzy nie darzą mnie teraz sympatią - dobrą grą. Chcę znów prezentować swój najlepszy futbol dla Borussii i jej kibiców.
Goetze po trzech latach gry dla Bayernu wrócił zatem do Borussii Dortmund.
-
vaxvaxvax Zgłoś komentarzTa radovic poszedł za trendem. Śmieszny polski klub wziął taniego emeryta
-
Damian Błaszczyk Zgłoś komentarzTo teraz dawać Aubameyanga do Milanu z powrotem .