Pięć powodów, dla których Patryk Małecki zasłużył na powołanie do reprezentacji Polski
Selekcjoner reprezentacji Polski, Adam Nawałka lada dzień wyśle powołania na listopadowe mecze z Rumunią i Słowenią. Oto pięć powodów, dla których na liście powinno znaleźć się nazwisko zawodnika Wisły Kraków, Patryka Małeckiego.
1. Bo jest w życiowej formie
Najprostsze wytłumaczenie. Patryk Małecki jest w dziś w lepszej formie, niż w latach 2009-2011, kiedy był powoływany do reprezentacji Polski przez Franciszka Smudę.
Odkąd Wisłę Kraków prowadzi Dariusz Wdowczyk, czyli od marca, Małecki strzelił sześć goli i zaliczył dziewięć asyst w 23 występach - "Mały" ma udział w bramce Wisły co 134 minuty. To świetne statystyki, biorąc pod uwagę, że mówimy o zawodniku zespołu walczącego o utrzymanie w Lotto Ekstraklasie.W branym pod uwagę okresie nie ma w polskiej lidze efektywniejszego skrzydłowego. Dla porównania powoływany regularnie do drużyny narodowej Sławomir Peszko strzelił w tym czasie trzy gole i zaliczył siedem asyst, co oznacza udział w bramce - o wiele lepszej przecież Lechii Gdańsk - co 145 rozegranych minut.
Małecki nie tylko strzela i asystuje, ale też porywa kibiców dryblingami i zawziętością - nie ma dla niego straconych piłek i haruje w defensywie, a to rzecz, na którą sztab reprezentacji Polski zwraca szczególną uwagę.
-
Unia.T PANY Zgłoś komentarzMalek jestes cham wiesniak i cienki jak D..... weza!!!
-
siber Zgłoś komentarzpisać.
-
LepaKalarepa Zgłoś komentarzPowinien otrzymać bo utrzymuje forme dłuższy czas, bo walczyć będzie zawsze do końca i trzeba dać mu szanse
-
Damian99 Zgłoś komentarzja nie jestem przekonany