W tym artykule dowiesz się o:
Kamil Wilczek (Broendby IF)
Nie przestaje strzelać. W niedzielnym meczu 16. kolejki duńskiej ekstraklasy Broendby pokonało Viborg 2:1, a jedną z bramek dla zespołu z Kopenhagi zdobył właśnie Polak.
To dziewiąty ligowy gol Polaka w 15. występie w Alka Superligaen, a licząc wszystkie rozgrywki, 28-latek zdobył już aż 13 bramek w 23 meczach. Jego dorobek uzupełnia osiem asyst, co oznacza, że Wilczek ma udział w golu Broendby co 87 rozegranych minut.
Świetna skuteczność Wilczka nie uszła uwadze Adama Nawałki, który regularnie zaprasza napastnika na zgrupowania reprezentacji Polski. W najbliższych meczach z Rumunią i Słowenią nie będzie mógł wystąpić kontuzjowany Arkadiusz Milik, więc w jednym z tych spotkań Wilczek na pewno otrzyma swoją szansę w dłuższym wymiarze czasowym.
Mariusz Stępiński (FC Nantes)
Po trzech meczach bez strzelenia gola 21-latek wypadł z "11" Nantes i mecz 12. kolejki z Toulouse (1:1) rozpoczął na ławce rezerwowych. Poderwał się z niej w 76. minucie, gdy jego zespół przegrywał 0:1, a w doliczonym czasie gry II połowy zdobył bramkę na wagę remisu, zostając bohaterem kanarków.
To jego trzeci ligowy gol w sezonie, a jego dorobek uzupełniają trzy asysty - młodzieżowy reprezentant Polski jest najefektywniejszym zawodnikiem Nantes. Stępiński wypadł ostatnio z kadry A i gości na zgrupowaniach młodzieżowej reprezentacji Polski, ale robi wszystko, by przekonać do siebie Adama Nawałkę.
Piotr Parzyszek (De Grafschap)
Po pierwsze od 16 września zwycięstwo sięgnął De Graafschap. W meczu 13. kolejki Eerste Divisie zespół z Doetinchem pokonał Fortunę Sittard aż 5:0, a Piotr Parzyszek wpisał się na listę strzelców w 41. minucie spotkania, dając swojej drużynie prowadzenie 1:0.
To jego dziewiąty ligowy w sezonie, dzięki czemu jest wiceliderem klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników zaplecza Eredivisie. Jej liderem z 12 trafieniami jest Tom Boere z FC Oss.
Janusz Gol (Amkar Perm)
W Rosji przypomniał o sobie Janusz Gol. W niedzielnym meczu 13. kolejki rosyjskiej ekstraklasy z CSKA Moskwa (2:2) zaliczył swoją drugą asystę w sezonie. Zespół Polaka przegrywał w Moskwie od 18. minuty po golu Siergieja Ignaszewicza z rzutu karnego, ale siedem minut później było już 1:1, gdy Georgij Dżikija zamienił głową na bramkę dośrodkowanie Janusza Gola z rzutu rożnego.
To druga asysta Polaka w tym sezonie, a jego dorobek uzupełnia jeden gol. 31-latek jest absolutnie podstawowym zawodnikiem drużyny z Permu. Wystąpił do tej pory w 11 z 15 spotkań Amkara - za każdym razem przebywał na boisku od pierwszego do ostatniego gwizdka. Cztery mecze opuścił ze względu na uraz.
[color=black]ZOBACZ WIDEO Michał Probierz: Po takim meczu możemy się tylko chwalić (Źródło: TVP S.A.)
{"id":"","title":"","signature":""}
[/color]
Piotr Leciejewski (SK Brann)
Miłe wiadomości spłynęły z Norwegii: Piotr Leciejewski został wybrany Bramkarzem Roku 2016 w plebiscycie zorganizowanym przez norweski związek piłki nożnej (NFF). Polak otrzymał aż 49-procentowe poparcie wśród kibiców. Oprócz niego nominowani do tytułu Bramkarza Roku byli również Andre Hansen (Rosenborg Trondheim) i Sondre Rossbach (Odds BK).
Leciejewski występuje w Norwegii już od 2008 roku, a od sześciu lat jest zawodnikiem SK Brann. W sezonie 2016 (w Norwegii gra się systemem wiosna-jesień) zagrał w 26 meczach ekstraklasy - w aż 12 z nich zachował czyste konto, a w pozostałych 14 puścił 20 goli.
Przemysław Tytoń (Deportivo La Coruna)
29-latek w końcu wygryzł Germana Luxa z bramki Deportivo La Coruna i za pierwsze dwa występy w barwach hiszpańskiego klubu zebrał dobre recenzje, ale w jednej z sytuacji w sobotnim meczu 11. kolejki La Liga z Granadą (1:1) interweniował tak niefortunnie, że zaliczył samobójcze zagranie. Wbita przed jego bramkę przez jednego z rywali piłka odbiła się Polakowi od łokcia i poleciała do siatki.