W tym artykule dowiesz się o:
Do bramki wraca Arkadiusz Malarz. Radosław Cierzniak otrzymał swoją szansę w meczu z Borussią Dortmund (4:8) i jej nie wykorzystał. Malarz to jeden z najbardziej zapracowanych golkiperów tej edycji Ligi Mistrzów. W czterech dotychczas rozegranych meczach puścił 16 bramek, ale z drugiej strony legionista wykonał aż 27 udanych interwencji na linii. To jeden z lepszych wyników w rozgrywkach.
Po tym, jak Legię przejął Jacek Magiera, Bartosz Bereszyński wrócił do wyjściowego składu kosztem Łukasza Brozia i nie oddaje miejsca w "11". 24-latek ustabilizował formę na wysokim poziomie, w meczach z Realem Madryt dobrze spisał się w rywalizacji z Cristiano Ronaldo. Legia ma dwóch dobrych prawych obrońców, a konkurencja ich napędza.
Za kadencji Jacka Magiery to zupełnie inny człowiek niż we wcześniejszych miesiącach. Znów jest pewny siebie, znów zaraża tym partnerów z obrony i znów jest ważnym punktem defensywy, a nie tykającą bombą, która w każdej chwili może wybuchnąć, prezentując rywalowi piłki. Takiego kapitana Legia potrzebuje. Jakub Czerwiński i Maciej Dąbrowski muszą zadowolić się rolą rezerwowych.
Wybór drugiego środkowego obrońcy nie mógł być inny. Michał Pazdan nie wystąpił w trzech pierwszych meczach Ligi Mistrzów, w których Legia straciła 13 bramek, a gdy wrócił do gry, bramkarze mistrza Polski skapitulowali 11 razy w dwóch spotkaniach, ale powrót Pazdana mimo wszystko poprawił jakość gry defensywnej Legii. Jak grać o Europę, to tylko z nim w składzie.
Czech nie ma alternatywy. Gdy jest niedysponowany, zastępują go Guilherme bądź Jakub Rzeźniczak, więc jeśli tylko będzie zdrowy, będzie grał, a wszystko wskazuje na to, że trener Jacek Magiera będzie mógł z niego skorzystać.
Może aż tak nie widać go na boisku, ale wykonuje ogromną pracę w środku pola, gdzie ma zabezpieczać tyły i bronić dostępu do własnej bramki. Swoją wartość udowodnił zwłaszcza w meczu z Realem Madryt. To nie jest piłkarz od koronkowych akcji ofensywnych, ale asekuracji kolegów z zespołu.
Odkąd Legię Warszawa prowadzi trener Jacek Magiera, Thibault Moulin znów gra tak, jak na początku sezonu, gdy wyróżniał się w Lotto Ekstraklasie. 26-latek operuje w środku pola. Potrafi jednym podaniem stworzyć sytuację kolegom z zespołu, ale i samemu strzelić gola, jak w spotkaniu z Realem Madryt. Bardzo ważny piłkarz dla Legii Warszawa.
Jeden z liderów Legii Warszawa, bez którego nikt nie wyobraża sobie wyjściowego składu mistrza Polski w meczu ze Sportingiem. Radović jest nieprzewidywalny, a zarazem bardzo groźny dla każdego przeciwnika. Swoją jedną indywidualną akcją potrafi rozstrzygnąć losy spotkania. Strzelił dwie bramki w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Czy teraz znów pokonana bramkarza?
Brazylijczyk to kluczowy piłkarz w drużynie Jacka Magiery. W meczu ze Śląskiem Wrocław (4:0) Guilherme doznał urazu uda, sztab medyczny Legii rozpoczął wyścig z czasem, aby postawić 25-latka na nogi przed środowym arcyważnym pojedynkiem ze Sportingiem. Na to spotkanie ma już być gotowy.
Po mało udanym początku przygody z Legią teraz gra tak, jak oczekuje się od najlepiej opłacanego zawodnika w historii Lotto Ekstraklasy. Belg jest liderem II linii mistrza Polski. Jego bilans w pięciu ostatnich meczach to dwa gole i trzy asysty. Jeśli kibice Legii przed startem ze Sportingiem liczą na kogoś w większym stopniu, to właśnie na niego.
Dwie bramki strzelone Borussii Dortmund, dwa gole przeciwko Śląskowi Wrocław. Aleksandar Prijović wygryzł z podstawowej jedenastki Nemanję Nikolicia. Z łatwością dochodzi do sytuacji strzeleckich i świetnie rozumie się z Vadisem Odjidją-Ofoe. Stać go na bardzo efektowne gole.