W tym artykule dowiesz się o:
Najgorsze transfery od lat?
FC Barcelona wyrzuciła pieniądze w błoto? Jest to bardzo kontrowersyjna teza, z którą jednak w jakimś stopniu trzeba się zgodzić. W letnim okienku transferowym Blaugrana wydała aż 122,5 miliona na sprowadzenie sześciu zawodników, którzy mieli podnieść jakość drużyny. Podopieczni Luisa Enrique najdobitniej przekonali się w poprzednim sezonie, że bez solidnej ławki rezerwowych nie można walczyć na kilku frontach.
Nie jest to finansowy rekord klubu, gdyż Duma Katalonii więcej wydała przed sezonem 2014/2015. Barcelona kupiła wtedy zawodników za kwotę 166 mln euro. Należy jednak pamiętać, że prawie połowę (82 mln) kosztowało sprowadzenie na Camp Nou Luisa Suareza.
Odstąpienie od korzystania ze słynnej szkółki La Masia nie zawsze ma swoje plusy. Tak również jest w tym sezonie. Z ręką na sercu można powiedzieć, że tylko jeden zawodnik (Samuel Umititi) okazał się dużym wzmocnieniem klubu. Reszta rozczarowuje, lub prezentuje bardzo przeciętny futbol.
Jednym z takich graczy jest Paco Alcacer, którego spokojnie można ustawić w jednym z rzędzie z Dmytro Czyhrynskim w kategorii najgorszych transferów w historii klubu.
Andre Gomes (Valencia FC - 35 mln)
Nie jest to z pewnością nowy Andres Iniesta. Nawet do klasy Ivana Rakiticia reprezentantowi Portugalii brakuje bardzo dużo. 23-letni zawodnik nie potrafi odnaleźć się w systemie Barcelony, która preferuje zazwyczaj grę na jeden kontakt. Andre Gomes z kolei prezentuje się bardzo chaotycznie, będąc czasami wręcz "hamulcowym" swojej drużyny. Pod nieobecność Iniesty, Portugalczyk dostał wiele szans na pokazanie swoich umiejętności. W większości meczów spisał się jednak bardzo przeciętnie.
Ocena WP SportoweFakty: 2+
Paco Alcacer (Valencia FC - 30 mln)
Największy niewypał transferowy Barcelony. Kupiony z Valencii FC miał być solidnym zmiennikiem trio MNS, które czasami potrzebuje chwili wytchnienia. 23-letni snajper zagrał w tym sezonie 11 meczów na kilku frontach, nie zdobywając żadnej bramki. Łącznie na boisku przebywał przez 597 minut.
Przełamanie Alcacera nastąpiło dopiero we wtorkowym towarzyskim meczu z Al Ahli 5:3 w Katarze. - Po negatywnej serii i okresie, w którym piłka nie wpadała do siatki po moich strzałach, strzelenie gola było dla mnie ważne, nawet w meczu towarzyskim. Od teraz trzeba patrzeć naprzód, nie chcę już spoglądać w przeszłość. Będę grał już spokojniej, uwolniłem się - mówił napastnik.
Ocena WP SportoweFakty: 2
Samuel Umtiti (Olympique Lyon - 25 mln)
Po najgorszym transferze Barcelony, teraz przyszedł czas na najlepszy. Samuel Umtiti znakomicie wkomponował się do Dumy Katalonii, będąc czołową postacią nie tylko bloku obronnego, ale także całej drużyny. Reprezentant Francji zbiera bardzo pozytywne recenzje za swoje występy. Gdy jest zdrowy, to właśnie Umtiti razem z Gerardem Pique tworzą najczęściej podstawową parę stoperów Blaugrany.
Dla Francuza gra w Katalonii jest spełnieniem marzeń. Jego zaangażowanie oraz nieustępliwość widać praktycznie w każdym spotkaniu. W tym sezonie rozegrał 13 meczów, w których przebywał na boisku ponad 1100 minut.
Ocena WP SportoweFakty: 4+
Lucas Digne (PSG - 16,5 mln)
Trudno rzetelnie ocenić postawę 23-letniego obrońcy. Lucas Digne nie jest z pewnością pierwszym wyborem trenera Luisa Enrique. Francuz dostał jednak w tym sezonie już kilka szans na pokazanie swoich umiejętności. Digne prezentuje się solidnie, nie popełniając w przeciągu 11 spotkań większych błędów. Trzeba uczciwie przyznać jednak, że na jego barkach nie spoczywa kreowanie gry Dumy Katalonii. Były gracz PSG udowodnia natomiast, że w każdej chwili można na niego liczyć.
Ocena WP SportoweFakty: 3
Denis Suarez (Villarreal CF - 3,25 mln)
Przypomnijmy, iż dla środkowego pomocnika jest to powrót do Katalonii po 2-letniej przerwie. Najpierw 22-letni zawodnik został wypożyczony na rok do Sevilli, a sezon później sprzedany do Villarreal. Barcelona zastrzegła sobie jednak prawo pierwokupu zawodnika za cenę 3,25 mln euro.
Suarez nie wyróżnia się w tym sezonie niczym szczególnym. Gra solidnie, jednak bez żadnych fajerwerków. 22-latek pojawia się jednak najczęściej na boisku spośród wszystkich nowych nabytków Barcelony. Młody pomocnik musi jednak popracować nad ustabilizowaniem swojej formy.
Ocena WP SportoweFakty: 3
Jasper Cillessen (Ajax - 12 mln)
Były bramkarz Ajaxu rozegrał dla Dumy Katalonii tylko trzy spotkania, dlatego jego postawa w tym sezonie nie podlega żadnej ocenie. Małym plusem dla Jaspera Cillessena może być fakt, że w żadnym z tych spotkań na popełnił rażącego błędu. 27-letni bramkarz musi na treningach cały czas udowadniać swoją wartość i cierpliwie czekać na swoją szansę.