Na straganie w dzień targowy...: transferowy szał w Lotto Ekstraklasie

Wisła Kraków

Na miano wydarzenia tygodnia zasługuje powrót Semira Stilicia do Wisły Kraków. 30-letni Bośniak występował już przy Reymonta 22 w latach 2014-2015, a jego dorobek w barwach Białej Gwiazdy to 16 bramek i 17 asyst w 52 meczach. Przed sezonem 2015/2016 zamienił Wisłę na APOEL Nikozja, ale Cypru nie podbił i we wrześniu rozwiązał kontrakt z klubem.

Stilicia chciały pozyskać inne ekipy Lotto Ekstraklasy, m.in. Pogoń Szczecin i Górnik Łęczna, ale Bośniakowi zależało na powrocie do Krakowa: - Nie zadecydowały pieniądze - zadecydowało moje serce - mówi Stilić. Były kontakty z różnych klubów, ale z całym szacunkiem dla innych klubów: Wisła to Wisła.

Stilić jest jednym z trzech zawodników, których Wisła zakontraktowała w ubiegłym tygodniu. Z Biała Gwiazdą związali się też Ivan Gonzalez i Wojciech Słomka. Pierwszy ma zastąpić przy Reymonta 22 Richarda Guzmicsa. Jest 29-letni Hiszpan, który występował ostatnio w II-ligowym AD Alcorcon. Jest wychowankiem Malagi, a był związany też z Realem Madryt (grał w II drużynie), Erzgebirge Aue i ASA Targu Mures.

Słomka to natomiast 19-letni pomocnik sprowadzony z Progresu Kraków, czyli akademii Jerzego Dudka. Jeszcze nie miał kontaktu z seniorską piłką. Warto w tym miejscu wspomnieć, że Stilić ostatni mecz o stawkę rozegrał w kwietniu, a Gonzalez ostatni raz na boisku pojawił się w październiku. Obu czeka ciężka praca nad odbudową formy sportowej.

W minionym tygodniu Wisła straciła także Bobana Jovicia. 25-letni reprezentant Słowenii zamienił Reymonta 22 na turecki Bursaspor. Krakowianie zarobili na nim ok. 300 tys. euro.

Lech Poznań

Systematycznie wzmacnia się też Kolejorz. Po zakontraktowaniu Mihaia Raduta klub z Bułgarskiej 17 pozyskał teraz Wołodymyra Kostewycza. To ukraiński lewy obrońca, który do tej pory występował jedynie w Karpatach Lwów.

- Chcieliśmy mieć w zespole ofensywnie grającego lewego obrońcę. Liczymy na to, że spełni on nasze oczekiwania. Dzięki temu transferowi na każdej pozycji mamy mocną rywalizację - mówi wiceprezes Lecha, Piotr Rutkowski.

25-latek jest znany z ofensywnego stylu gry, choć liczby o tym nie świadczą: w 93 występach dla Karpat strzelił pięć goli i zaliczył trzy asysty.

Jagiellonia Białystok

Pierwszym zimowym nabytkiem Jagiellonii został Arvydas Novikovas. Lider Lotto Ekstraklasy wykupił 34-krotnego reprezentanta Litwy z niemieckiego VfL Bochum. Skrzydłowy związał się z Jagiellonią trzyletnim kontraktem.

Reprezentant Litwy grał w Niemczech od 2013 roku. Najpierw był związany z Erzgebirge Aue i był podstawowym zawodnikiem tej ekipy, ale w Bochum nie przebił się do wyjściowej "11". Jego dorobek w 2. Bundeslidze to łącznie pięć asyst i pięć bramek w 66 występach.

Wcześniej 27-latek był zawodnikiem FC Vilnius i Heart of Midlothian. W szkockim klubie występował w latach 2008-2013 i jego bilans w jego barwach to siedem bramek i siedem asyst w 79 występach. W 2012 roku pozyskaniem Novikovasa zainteresowany był Lech Poznań.

Wisła Płock

Mateusz Piątkowski został pierwszym zimowym nabytkiem Wisły Płock. Doświadczony napastnik związał się z klubem umową obowiązującą do końca czerwca. Jeśli Nafciarze utrzymają się w Lotto Ekstraklasie, kontrakt zawodnika z klubem zostanie automatycznie przedłużony o rok.

Snajper trafił do Płocka na zasadzie wolnego transferu po tym, jak rozwiązał kontrakt z APOEL-em Nikozja. Napastnik był zawodnikiem tego klubu od lipca 2015 roku. W minionym sezonie sięgnął APOEL-em po mistrzostwo Cypru, ale jego wkład w zdobycie tytułu był znikomy - wystąpił w 14 meczach i strzelił jednego gola.

Przed bieżącą kampanią klub z Nikozji zadecydował, że nie wiąże przyszłości z Polakiem. Problem w tym, że umowa Piątkowskiego była ważna do czerwca 2018 roku, więc APOEL próbował zmusić go do rozwiązania kontraktu, stosując nieczyste zagrania. Polak przetrwał mobbing, ale na początku stycznia zgodził się na rozwiązanie umowy za porozumieniem stron.

W ekstraklasie Piątkowski zadebiutował w 2013 roku. Pojawił się w najwyższej lidze późno, bo dopiero w wieku 29 lat, ale zdążył pokazać się z dobrej strony. W 54 ligowych występach dla Jagiellonii Białystok zdobył 21 bramek.

Robert Pich

Na drugi powrót do Śląska zdecydował się Robert Pich. Słowacki skrzydłowy występował już w barwach WKS-u w latach 2013-2015 oraz w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu. Jego dorobek w polskiej lidze to 13 bramek i dziewięć asyst w 73 występach. W obu okresach gry we Wrocławiu Pich był podstawowym zawodnikiem Śląska.

Do Wrocławia trafił na zasadzie wolnego transferu po tym, jak wygasła jego umowa z 1.FC Kaiserslautern. Niemieckiego rozdziału w karierze do udanych nie zaliczy. Rozegrał w barwach Czerwonych Diabłów tylko siedem spotkań, w tym trzy w rundzie jesiennej bieżącego sezonu.

- We Wrocławiu czuję się jak w domu. Mam szacunek do tego klubu i wiem, że klub ma do mnie. Wybrałem Śląsk i nie patrzyłem tylko na warunki, bo miałem oferty, gdzie one były lepsze. Chcę grać, chcę pomóc temu klubowi i tak jak mówiłem, czuję się tu jak w domu - przyznał Pich po podpisaniu kontraktu.

Piast Gliwice

Wicemistrz Polski pozyskał dwóch doświadczonych i ogranych w ekstraklasie obcokrajowców: Stojana Vranjesa i Michala Papadopulosa. Pierwszy od początku grudnia pozostawał bez klubu po tym, jak rozwiązał kontrakt z Legią Warszawa, a drugi trafił do Gliwic z Zagłębia Lubin.

Vranjes występuje w Polsce od rundy wiosennej sezonu 2013/2014. Był związany najpierw z Lechia Gdańsk, a latem 2015 roku przeniósł się do Legii. Jego bilans w ekstraklasie to 18 bramek i trzy asysty w 72 występach.

Papadopulos natomiast był związany z Zagłębiem od sezonu 2012/2013. Jego dorobek w barwach lubińskiego klubu to 35 bramek w 145 występach w ekstraklasie, I lidze i Pucharze Polski.

Czech i Słoweniec są pierwszymi zimowymi nabytkami Piasta, który w styczniu opuścili za to Sandro Gotal i Sebastian Musiolik.

Arka Gdynia

W minionym tygodniu beniaminek Lotto Ekstraklasy pozyskał Saibou Keitę i Lukę Zarandię. Pierwszy to 20-letni pomocnik norweskiego Stromsgodset IF, który jesienią kilkukrotnie trenował z zespołem Grzegorza Nicińskiegi i zrobił na tyle dobre wrażenie, że Arka zdecydowała się go pozyskać. To brat znanego z gry w Lechu Poznań Muhameda.

Zarandia to natomiast młodzieżowy reprezentant Gruzji, którego Arka wykupiła z Lokomotiwu Tbilisi. 21-latek jest wychowankiem tego klubu, ale w sezonach 2014/2015 i 2015/2016 był związany z KRC Genk. Nie zdołał jednak zadebiutować w barwach belgijskiej drużyny i wrócił do ojczyzny. Jesienią wystąpił w ośmiu meczach gruzińskiej ekstraklasy i zaliczył cztery asysty.

Przypomnijmy, że pierwszym zimowym nabytkiem Arki był Dariusz Formella.

Korona Kielce

Pierwsze ruchy transferowe wykonała także Korona. Drużynę Macieja Bartoszka wzmocnili Jakub Mrozik i Jakub Żubrowski, a na Ściegiennego 8 wrócił też Bartosz Kwiecień, który ostatnio był wypożyczony do Chrobrego Głogów.

Dla Mrozika to powrót do ekstraklasy po dwuletniej przerwie - w rundzie jesiennej sezonu 2014/2015 był zawodnikiem Cracovii. Potem odszedł z Pasów do Chojniczanki, w której ostatnio pracował z trenerem Bartoszkiem.

Żubrowski to natomiast nowa twarz w najwyższej lidze. 25-letni pomocnik jest co prawda wychowankiem Korony, ale w I drużynie nigdy nie zadebiutował, a przez ostatnie 4,5 roku grał w Stali Mielec.

Ruchy kadrowe w klubach Lotto Ekstraklasy - zima 2017:

* - powroty z wypożyczeń