W tym artykule dowiesz się o:
"Daily Mail"
W pomeczowej relacji na "Daily Mail" nie ma żadnej wzmianki o występie Bartosza Kapustki w spotkaniu IV rundy Pucharu Anglii z Derby County. Jedynie jego nazwisko pojawia się przy okazji not. Były gracz Cracovii otrzymał "szóstkę", co z ofensywnych zawodników było najsłabszą oceną.
Na "6,5" zasłużył Marcin Wasilewski, który spędził pełne 120 minut na King Power Stadium.
Noty "Daily Mail" (skala 1-10, wyjściowa 6):
Zieler 6.5; Amartey 7, Benalouane 7, Wasilewski 6.5, Chilwell 7; Albrighton 7, King 7.5, Mendy 6 (91' Ndidi 7), Gray 8; Kapustka 6 (81' Mahrez - nota nie została przyznana); Musa 6.5 (91' Slimani 5).
"Daily Star"
Dziennikarze w relacji na żywo podkreślili, że polski pomocnik nie wykorzystał szansy, którą otrzymał od Claudio Ranieriego. Wcześniej przypominano, że Leicester City kupiło go za 7,5 miliona funtów (w rzeczywistości kwota podstawowa była dużo niższa), a kibice do tej pory nie mogli tak naprawdę zobaczyć go w akcji na boisku. Podkreślono również dobry występ Kapustki na Euro 2016 przeciwko Irlandii Północnej.
"Leicester Mercury":
Dziennikarze lokalnego dziennika z Leicester z uznaniem podsumowali występ Bartosza Kapustki z Derby County. W relacji prowadzonej na żywo napisano o "imponującym" debiucie w pierwszym składzie. Podkreślono również, że Polak zebrał bardzo duże brawa od kibiców Lisów.
Natomiast w ocenach pomeczowych napisano, że: "Dziwne, że tak oczywisty talent musiał czekać tak długo na grę w podstawowym składzie". Przyznano mu notę "7" (skala 1-10), a taką samą dostał m.in. Gray, który wydaje się, że zaprezentował się dużo lepiej od Kapustki.
W sumie czterech graczy z podstawowego składu dostało "siódemki", a reszta słabsze oceny. Marcin Wasilewski otrzymał "szóstkę".
Leicester City Twitter
Oficjalny profil na Twitterze Leicester City powiela to, co napisali dziennikarze "Leicester Mercury". We wpisie z 80. minuty, kiedy Kapustka schodził z murawy, napisano o "wspaniałym" zachowaniu trybun, które podziękowały Polakowi za grę. Podkreślono, że reprezentant Biało-Czerwonych zaliczył "imponujący" mecz w podstawowym składzie Lisów.
Sky Sports:
Dziennikarze Sky Sports kilkukrotnie w relacji na żywo pisali o Kapustce. Przy pierwszym golu dla Lisów wspomniano, że to Polak podał na skrzydło do Gray'a, który następnie dośrodkował w pole karne.
W sumie w relacji na żywo trzykrotnie padło nazwisko skrzydłowego reprezentacji Polski. Pierwszy raz w 10. minucie. "Piękną piłkę w pole karne posłał Kapustka, mocno uderzając z prawej strony, ale tam nie było nikogo kto mógłby zamknąć akcję" - napisano. 180 sekund później, przy kolejnej akcji, podkreślono, że Kapustka oddał "słaby strzał" z dystansu. Trzeci wpis to o zmianie byłego gracza Cracovii.
Goal.com:
W pomeczowej relacji na portalu goal.com próżno znaleźć choćby wzmianki o reprezentancie Polski. W ani jednym miejscu nie pojawia się nazwisko Bartosza Kapustki.
Dziennikarze skupili się na dogrywce, w której zwycięskie bramki dla mistrzów Anglii zdobył rezerwowy Wilfred Ndidi oraz Demarai Gray. Trafienie tego pierwszego zostało nazwane "oszałamiającym" i przypomniano, że to jego premierowa bramka w barwach Lisów.