W tym artykule dowiesz się o:
Jakub Wrąbel (Olimpia Grudziądz, 1996)
W Mistrzostwach Europy U-21 2017 mogą wziąć udział zawodnicy z rocznika 1994 i młodsi, a to pokolenie, w którym Polska nie może narzekać na brak bramkarskich talentów. Długo zanosiło się na to, że numerem jeden w polskiej bramce podczas mistrzostw będzie Bartłomiej Drągowski, ale jego status uległ zmianie po letnim transferze do Fiorentiny. 20-latek nie zadebiutował jeszcze w barwach włoskiego klubu, a wobec jego kłopotów "jedynką" w zespole Marcina Dorny stał się Jakub Wrąbel.
Nazywany "polskim Neuerem" golkiper jest teraz wypożyczony ze Śląska Wrocław do I-ligowej Olimpii Grudziądz i jest czołowym bramkarzem zaplecza ekstraklasy. Drągowski wciąż jest brany pod uwagę, ale raczej w kontekście bycia trzecim golkiperem. Pierwszym zmiennikiem Wrąbla będzie natomiast Damian Podleśny z Wigier Suwałki, do których jest wypożyczony z Lechii Gdańsk.
Tomasz Kędziora (Lech Poznań, 1994)
"Młodzieżówka" - podobnie jak kadra A - nie ma problemu z obsadą prawej strony defensywy. Pewniakiem do gry jest Tomasz Kędziora, który od ponad trzech lat jest podstawowym zawodnikiem Lecha Poznań - nie ma jeszcze skończonych 23 lat, a w ekstraklasie rozegrał już 104 spotkania.
Kędziora to kapitan U-21, który jest ważny dla zespołu nie tylko na boisku, ale też w szatni. W odwodzie są jeszcze m.in. Sebastian Rudol (1995) z Pogoni Szczecin i Patryk Stępiński (1995) z Wisły Płock. Obaj byli w prowadzonej przez Marcina Dornę kadrze U-17, która w 2012 roku zajęła 3.-4. miejsce na ME U-17.
Paweł Dawidowicz (VfL Bochum, 1995)
W dwóch ostatnich sezonach w Benfice B Lizbona występował głównie jako defensywny pomocnik, ale Marcin Dorna i sam Adam Nawałka widzą w nim środkowego obrońcę. Na tej pozycji gra też w VfL Bochum, do którego jest wypożyczony z Benfiki. Jeśli tylko dopisuje mu zdrowie, trener Gertjan Verbeek korzysta z jego usług.
Jarosław Jach (Zagłębie Lubin, 1994)
Partnerem Pawła Dawidowicza na środku obrony będzie najprawdopodobniej Jarosław Jach. Lewonożny stoper Zagłębia Lubin jest jednym z największych odkryć ostatnich miesięcy Lotto Ekstraklasy. W zimowym oknie transferowym z Lubina próbowały go wykupić kluby La Liga, Ligue 1, Bundesligi czy nawet wicemistrz Rosji, FK Rostów.
Kto jeszcze może zagrać na środku obrony "młodzieżówki"? Przede wszystkim Jan Bednarek z Lecha Poznań oraz wypożyczony z Napoli do Carpi Igor Łasicki, Paweł Bochniewicz z Granady czy Alan Uryga z Wisły Kraków.
Paweł Jaroszyński (Cracovia, 1994)
W minionym sezonie Paweł Jaroszyński wyrósł na jednego z najlepszych lewych obrońców Lotto Ekstraklasy i szturmem wszedł do "11" młodzieżowej kadry. Od czerwca prześladują go urazy i w bieżącej kampanii rozegrał raptem pięć spotkań, ale nadal jest kandydatem numer jeden do gry na lewej obronie.
Jeśli jednak zdrowie mu nie dopisze, trener Marcin Dorna postawi na Łukasza Monetę (1994) z Ruchu Chorzów. Powołania otrzymywali także Hubert Matynia (1995) z Pogoni Szczecin oraz Jonatan Strausa (1994) z Jagiellonii Białystok, ale ich kandydatury są dziś słabe.
Przemysław Frankowski (Jagiellonia Białystok, 1995)
Na prawym skrzydle rywalizacja jest bardzo mocna. O jedno miejsce walczą Przemysław Frankowski (1995) z Jagiellonii Białystok, Dariusz Formella (1995) z Arki Gdynia i Kamil Mazek (1994) z Zagłębia Lubin. Faworytem jest w tej chwili Frankowski, który rozgrywa sezon życia - w 23 ligowych meczach strzelił już siedem goli.
Broni nie złożył jednak też Formella. Jesienią w Lechu Poznań grał mało, ale po powrocie do Gdyni odżył i jest jedną z wiodących postaci drużyny beniaminka. Mazek ma z kolei nową motywację, bo w ostatnim dniu zimowego okna transferowego przeniósł się z Ruchu Chorzów do Zagłębia.
Karol Linetty (Sampdoria Genua, 1995)
Pierwszy i nie ostatni uczestnik Euro 2016 w tym gronie. 13-krotny reprezentant Polski jest dziś podstawowym zawodnikiem Sampdorii Genua i zbiera bardzo dobre recenzje za swoją grę. Chce zagrać na mistrzostwach i jego obecność w "11" nie powinna podlegać dyskusji, ale jeśli z jakichś względów go zabraknie, to na jego następcę Marcin Dorna może wybrać Jarosława Kubickiego (1995) z Zagłębia Lubin albo Radosława Murawskiego (1994) z Piasta Gliwice.
Piotr Zieliński (SSC Napoli, 1994)
Kolejny uczestnik Euro 2016, który zadeklarował chęć gry na ME U-21 2017. Piotr Zieliński ma być nie tylko liderem reprezentacji Polski, ale też jedną z największych gwiazd mistrzostw. 23-latek już w minionym sezonie był jednym z najlepszych młodzieżowców Serie A, ale w Napoli jego rozwój jeszcze przyspieszył. Zmiennikiem wschodzącej gwiazdy włoskiej ekstraklasy może być Patryk Lipski (1994) z Ruchu Chorzów.
Bartosz Kapustka (Leicester City, 1996)
Wychowanek Tarnovii był jednym z odkryć Euro 2016, a po turnieju przeniósł się z Cracovii do Leicester City, zostając pierwszym od 34 lat zawodnikiem, który prosto z polskiej ligi trafił do aktualnego mistrza jednej z najlepszych europejskich lig.
W barwach Lisów rozegrał tylko trzy spotkania, ale debiutu w Premier League jeszcze się nie doczekał. W związku z tym bardzo zależy na udziale w turnieju. Poza tym, że to sprawa prestiżowa, to podczas mistrzostw będzie mógł przypomnieć o sobie szerszej publiczności, a ewentualny dobry występ na młodzieżowym Euro będzie dla niego kartą przetargową w rozmowach z nowym klubem, bo to, że po sezonie Kapustka będzie chciał odejść z King Power Stadium, jest przesądzone.
Konkurencji na lewym skrzydle nie ma żadnej, a jego zmiennikami mogą być ewentualnie wspomniani już Dariusz Formella bądź Łukasz Moneta.
Mariusz Stępiński (FC Nantes, 1995)
Kolejny uczestnik Euro 2016 i zarazem następny w tym gronie członek juniorskiej reprezentacji rocznika 1995, którą prowadził Marcin Dorna. W minionym sezonie Mariusz Stępiński był najskuteczniejszym Polakiem Lotto Ekstraklasy - strzelił w niej 15 goli.
Eksplozja formy zaowocowała transferem do Nantes, w którym spisuje się całkiem przyzwoicie. Francuską przygodę zaczął bardzo dobrze, potem nieco spuścił z tonu, ale jego ogólny dorobek to siedem goli i cztery asysty w 23 występach, a Nantes to przecież zespół walczący o utrzymanie w Ligue 1, a nie o najwyższe cele.
Arkadiusz Milik (SSC Napoli, 1994)
Podobnie jak Dawidowicz, Linetty, Kapustka i Zieliński wyraził chęć występu na ME U-21 2017. - Jeśli faktycznie zagra na mistrzostwach, będzie bez wątpienia największą gwiazdą turnieju - stwierdził selekcjoner reprezentacji Słowacji, Pavel Hapal i trudno nie przyznać mu racji.
Milik to najdroższy polski piłkarz w historii - latem Napoli zapłaciło za niego Ajaksowi Amsterdam aż 32 mln euro. 23-latek to kolejny uczestnik Euro 2016, ale przypomnijmy, że jego kariera nabrała rozpędu dzięki występom w el. ME U-21 2015. Był królem strzelców rozgrywek: w sześciu meczach zdobył wówczas aż sześć bramek. Te trafienia otworzyły mu drogę do Ajaksu Amsterdam.
Kto może zagrać w pierwszej linii wobec ewentualnej nieobecności Milika i Stępińskiego? Krzysztof Piątek (1995) z Cracovii, Dawid Kownacki (1997) z Lecha Poznań i Jarosław Niezgoda (1995) z Ruchu Chorzów.
Pierwszy taki turniej
Mistrzostwa Europy U-21 2017 zostaną rozegrane między 16 a 30 czerwca. Polska będzie gospodarzem tego turnieju po raz pierwszy w historii. Ma to swoje plusy, ale też minusy. Do pierwszych należy to, że Biało-Czerwoni mieli zagwarantowany udział w turnieju bez konieczności startu w eliminacjach i wystąpi przed własną publicznością.
Z drugiej strony kadra U-21 nie rozgrywa meczów o stawkę, a występuje jedynie w meczach towarzyskich. Począwszy od września 2015 roku, czyli od startu przygotowań, Biało-Czerwoni rozegrali 11 takich meczów: siedem z nich wygrali, trzy zremisowali i tylko jeden przegrali. W ostatnim w 2016 roku spotkaniu ekipa trenera Dorny pokonała w Tychach Niemcy, zatrzymując tym samym na 13 serię zwycięstw zespołu Stefana Kuntza. W marcu formę Polaków sprawdzą Włosi (23.03) i Czesi (26.03).
Bazą "młodzieżówki" przed mistrzostwami będzie Arłamów, w którym do Euro 2016 przygotowywał się zespół Adama Nawałki. Dorna chce zjawić się w Bieszczadach na parę tygodni przed startem turnieju. Natomiast w czasie samych mistrzostw jego zespół będzie mieszkał w Lublinie. Na tamtejszej Arenie Biało-Czerwoni rozegrają dwa pierwsze mecze ze Słowacją (16.06) i Szwecja (19.06). Z kolei na zakończenie fazy grupowej Polacy zmierzą się z Anglią w Kielcach (22.06).
ME U-21 2017 będą pierwszymi, w których udział weźmie aż 12 drużyn. Począwszy od 1994 roku, w turnieju występowało osiem zespołów. Spotkania fazy grupowej będą odbywały się w Bydgoszczy, Gdyni, Kielcach, Krakowie, Lublinie i Tychach. Półfinały gości będą Kraków i Tychy, a finał zostanie rozegrany na stadionie Cracovii w Krakowie.