W tym artykule dowiesz się o:
Raków Częstochowa to jedyny beniaminek, który nie wygrał na inaugurację sezonu, ale także zapunktował. Drużyna Marka Papszuna zremisowała bezbramkowo z Miedzią Legnica. Duża w tym zasługa Mateusza Lisa, byłego golkipera Miedzianki, który nie przepuścił do swojej bramki żadnego celnego strzału. Okazji do wykazania się mu nie brakowało.
* - liczba nominacji do "11" kolejki
Kiedyś boczny pomocnik, dziś skrajny obrońca ma wciąż okazje do pokazania walorów w ofensywie. W meczu ze Stomilem Olsztyn kilkakrotnie uruchamiał partnerów podaniami. Kamiński asystował z rzutu rożnego przy dwóch golach. Najpierw dośrodkował do Janusza Surdykowskiego, a następnie do Frana Gonzaleza. Bytowianie zwyciężyli 3:1.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: piłkarz Bayernu rozstał się z piękną żoną(WIDEO)
Rafał Brusiło (Odra Opole, 1)
Defensywa Odry Opole spisała się kilkakrotnie lepiej niż w meczu pucharowym ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki. Wystarczy spojrzeć na wyniki. Wówczas drużyna Mirosława Smyły przegrała 0:5, a na inaugurację Nice I ligi zwyciężyła 3:0 z Górnikiem Łęczna. Na własnej połowie brylował Rafał Brusiło.
Ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki przegrała na początek sezonu również Olimpia Grudziądz. Nie zdobyła w meczu pucharowym nawet gola. Niemoc strzelecka Olimpii trwała również w ligowym starciu z Zagłębiem Sosnowiec. Przerwał ją w 85. minucie obrońca Marcin Woźniak. Potężnym strzałem głową po podaniu Daniela Ferugi dał drużynie zwycięstwo 1:0.
Marcin Wodecki (Odra Opole, 1)
Do Opola trafił przed rundą wiosenną poprzedniego sezonu i od razu stał się wiodącym piłkarzem Odry. Nową kampanię zaczął od mocnego uderzenia. Zdobył gola z rzutu karnego, a przy innym asystował. Drużyna Wodeckiego zbiła 3:0 Górnika Łęczna i od razu została liderem na zapleczu Lotto Ekstraklasy.
Wygraną 2:0 z Chojniczanką Chojnice zapewnili Puszczy Niepołomice piłkarze, którzy trafili do klubu latem. Marcin Stefanik rozpoczął strzelanie. Aktywny przez całe spotkanie przechytrzył Radosława Janukiewicza po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Tak Stefanik przywitał się z kibicami w Niepołomicach.
W jedenastce kolejki są trzej piłkarze Odry Opole. Jest w niej również Waldemar Gancarczyk, który latem zamienił Odrę na Stal Mielec. W pierwszej połowie meczu z Ruchem Chorzów nękał Libora Hrdlickę strzałami z dystansu. Po przerwie wywalczył rzut karny, którego nie wykorzystał Krystian Getinger.
Rafał Niziołek (Odra Opole, 1)
Odra długo starała się ściągnąć tego zawodnika. Niziołek nie korzystał z jej propozycji aż wreszcie dał się przekonać po awansie opolan na zaplecze Lotto Ekstraklasy. Mecz z Górnikiem Łęczna pomocnikowi wyszedł. Umiejętnie rozdzielał podania między skrzydłowych i napastnika. Przyczynił się do zwycięstwa 3:0.
Piotr Ćwielong (GKS Tychy, 1)
Ćwielong rozstrzygnął mecz, który trwał prawie dwie godziny. Po awarii oświetlenia na stadionie Wigier Suwałki padła tylko jedna bramka na 2:1 dla zespołu ze Śląska. Zdobył ją po kontrataku Piotr Ćwielong. Pomocnik przeniósł się do Nice I ligi po rozegraniu ponad 160 meczów w Lotto Ekstraklasie.
Wybornym technicznym strzałem przypieczętował zwycięstwo 2:0 z Chojniczanką Chojnice. Ryndak miał dużo do powiedzenia na skrzydle i ani na moment nie dawał wytchnienia przeciwnikom. Piłkarz pozyskany z Zagłębia Sosnowiec może być solidnym wzmocnieniem Puszczy Niepołomice.
Nie zgubił formy strzeleckiej w okresie przygotowań. Napastnik trafia do siatki w meczach pucharowych i trafił w spotkaniu ligowym ze Stomilem Olsztyn. Surdykowski wykorzystał dośrodkowanie Sebastiana Kamińskiego z rzutu rożnego. Od 13 maja zdobył minimum gola w siedmiu z 10 oficjalnych pojedynków Drutex-Bytovii. Podtrzymanie takiej skuteczności nie będzie łatwe.