W tym artykule dowiesz się o:
Robert Lewandowski (Bayern Monachium)
"Lewy" bez wątpienia jest jedną z najmocniej świecących gwiazd Bundesligi. Odkąd w 2010 roku trafił do niemieckiej ekstraklasy, strzelił aż 151 goli i zaliczył 49 asyst - w branym pod uwagę okresie nie było w Niemczech równie efektywnego zawodnika. Lewandowski to dwukrotny król strzelców (2014, 2016) niemieckiej ekstraklasy i drugi najskuteczniejszy obcokrajowiec w historii ligi - z zagranicznych zawodników więcej goli od niego strzelił jedynie Claudio Pizarro (191). Warto jednak pamiętać, że Peruwiańczyk pracował na swój dorobek w 430 meczach, a Polak wystąpił w Bundeslidze tylko 227 razy.
Od grudnia minionego roku Lewandowski jest też najlepiej opłacanym piłkarzem Bayernu i całej Bundesligi w historii. Według nieoficjalnych informacji, obowiązujący dziś kontrakt gwarantuje "Lewemu" roczną pensję w wysokości 15 mln euro. To dużo mówi o pozycji Polaka w lidze aktualnych mistrzów świata, którzy zarabiają mniej od niego.
29-latek ma też na koncie kilka czysto sportowych rekordów. Przede wszystkim jest pierwszym w historii Bundesligi obcokrajowcem, który zdobył 30 bramek w trakcie jednej kampanii. Dokonał tego w sezonie 2015/2016, a w minionym znów przekroczył granicę 30 trafień, stając się dopiero drugim w historii Bundesligi zawodnikiem, który zdobył co najmniej 30 goli w dwóch latach z rzędu - przed nim dokonał tego tylko legendarny Gerd Mueller.
"Lewy" to też autor najszybszego hat-tricka, czteropaka i pięciopaka w historii niemieckiej ligi - wszystkie te rekordy ustanowił w pamiętnym spotkaniu z Wolfsburgiem z września 2015 roku, kiedy posłał piłkę do siatki rywali pięć razy w ciągu 9 minut.
Warto zwrócić uwagę na fakt, że Lewandowski w ekspresowym tempie pnie się w górę listy najskuteczniejszych zawodników wszech czasów. Gdy ruszał sezon 2016/2017 Polak zajmował na niej dopiero 29. miejsce, a teraz startuje z 15. pozycji! Jeśli utrzyma formę z ostatnich lat, to w okolicy kwietnia przyszłego roku wskoczy do pierwszej "10" - brakuje mu do tego 26 trafień.
Lewandowski jest najbardziej utytułowanym Polakiem w niemieckim futbolu: ma na koncie pięć mistrzostw, dwa Puchary i trzy Superpuchary Niemiec, a do tego jest dwukrotnym królem strzelców Bundesligi i ma w CV też tytuł najskuteczniejszego zawodnika Pucharu Niemiec.
W minionym sezonie całe Niemcy żyły pasjonującą walką Lewandowskiego z Pierrem-Emerickiem Aubameyangiem i wszystko wskazuje na to, że ta emocjonująca rywalizacja zostanie przedłużona na kampanię 2017/2018. "Lewy" udanie zaczął nowy sezon, bo po meczu o Superpuchar Niemiec i spotkaniu Pucharu Niemiec ma na koncie już trzy trafienia, ale Gabończyk z Borussii Dortmund jest krok przed Polakiem, bo zdobył już cztery bramki. Kapitan reprezentacji Polski będzie mógł odpowiedzieć "Aubie" już w piątek, bo w meczu otwarcia nowego sezonu ligowego jego Bayern podejmie na Allianz Arenie Bayer Leverkusen.
Robert Lewandowski w Bundeslidze:
Klub | Lata gry | Występy | Bramki | Asysty |
---|---|---|---|---|
Borussia Dortmund | 2010-2014 | 131 | 74 | 30 |
Bayern Monachium | 2014- | 96 | 77 | 19 |
Łącznie: | 227 | 151 | 49 |
W 1. kolejce: Bayern Monachium - Bayer Leverkusen / pt. 18.08.2017 godz. 20:30
Polska reprezentacja w Bundeslidze nie jest tak liczna jak w poprzednich latach, bo poza Lewandowskim w niemieckiej ekstraklasie będzie występowało jeszcze tylko ośmiu Polaków, ale Biało-Czerwoni dużo znaczą w swoich klubach.
Łukasz Piszczek (Borussia Dortmund)
Najlepszy na swojej pozycji w Bundeslidze. Ma już 32-lata, ale w niemieckiej ekstraklasie trudno znaleźć równie dobrego prawego obrońcę, co widać w prestiżowych rankingach, które Piszczek regularnie wygrywa.
Z Borussią jest związany już od siedmiu lat, a dla kolejnych trenerów sprawa jest jasna - miejsce na prawej stronie defensywy jest zarezerwowane dla Polaka. Stawiali na niego Juergen Klopp i Thomas Tuchel, a jego klasę docenia też nowy opiekun BVB, Peter Bosz.
Łukasz Piszczek już w sobotę może wyrównać polski rekord Bundesligi pod względem liczby występów. Jeśli w meczu 1. kolejki zagra przeciwko VfL Wolfsburg, a nic nie wskazuje na to, by miało go zabraknąć w składzie, zrówna się z Tomaszem Wałdochem, który rozegrał w niemieckiej ekstraklasie 249 spotkań. Były kapitan reprezentacji pracował na ten dorobek przez 12 lat w barwach VfL Bochum i Schalke 04 Gelsenkirchen. Piszczek natomiast dogoni Wałdocha na początku swojego 11. sezonu w Bundeslidze.
Niewykluczone, że przed wygaśnięciem kontraktu z BVB Piszczek - jako pierwszy Polak w historii - przekroczy granicę 300 występów w Bundeslidze. Jego umowa z Borussią jest ważna do końca sezonu 2018/2019, a 55-krotny reprezentant Polski nie ma zamiaru ruszać się z Dortmundu.
- Nie wiem, co musiałoby się stać, żebym stąd odszedł. Dobrze czuję się w Dortmundzie, zawsze to powtarzam i nie robię tego, żeby komuś się przypodobać - mówił nam w listopadzie ubiegłego roku.
ZOBACZ WIDEO Michał Kucharczyk: Nie spuszczamy głów
Łukasz Piszczek w Bundeslidze:
Klub | Lata gry | Występy | Bramki | Asysty |
---|---|---|---|---|
Hertha Berlin | 2007-2010 | 68 | 3 | 5 |
Borussia Dortmund | 2010- | 180 | 14 | 33 |
Łącznie: | 248 | 17 | 38 |
W 1. kolejce: VfL Wolfsburg - Borussia Dortmund / sb. 19.08.2017 godz. 15:30
Jakub Błaszczykowski (VfL Wolfsburg)
Były kapitan reprezentacji świętuje jubileusz, bo startujący w piątek sezon będzie już jego dziesiątym na boiskach Bundesligi. Błaszczykowski gra w Niemczech od 2007 roku, ale sezon 2015/2016 spędził na wypożyczeniu z Borussii Dortmund do Fiorentiny. Po Euro 2016 na dobre odszedł z BVB i przeniósł się do VfL Wolfsburg.
W barwach Wilków udowodnił, że pogłoski o jego piłkarskiej śmierci w Bundeslidze są mocno przesadzone i pierwszy raz od kampanii 2012/2013 był podstawowym zawodnikiem swojego zespołu. Mimo to niemieckie media nadal wieściły rychły koniec Błaszczykowskiego w VfL Wolfsburg i Bundeslidze. Tymczasem reprezentant Polski nadal cieszy się zaufaniem trenera Andriesa Jonkera i utrzymał miejsce w składzie.
W meczu I rundy Pucharu Niemiec z Eintrachtem Norderstedt, który był preludium nowego sezonu Bundesligi, zagrał na prawej obronie, ale warto wspomnieć, że w letnich sparingach trener Jonker wystawiał go na skrzydle, czyli na jego koronnej pozycji i niewykluczone, że w spotkaniach ligowych Błaszczykowski będzie grał właśnie w drugiej linii.
Jakub Błaszczykowski w Bundeslidze:
Klub | Lata gry | Występy | Bramki | Asysty |
---|---|---|---|---|
Borussia Dortmund | 2007-2015 | 197 | 27 | 43 |
VfL Wolfsburg | 2016- | 28 | 0 | 3 |
Łącznie: | 225 | 27 | 46 |
W 1. kolejce: VfL Wolfsburg - Borussia Dortmund / sb. 19.08.2017 godz. 15:30
Eugen Polanski (TSG 1899 Hoffenheim)
Spośród wszystkich Polaków związanych dziś z klubami Bundesligi, ma najdłuższy staż w niemieckiej ekstraklasie. Zadebiutował w niej już w sezonie 2004/2005 jako uznawany za przyszłość niemieckiej piłki 19-latek i etatowy reprezentant kraju w swojej kategorii wiekowej.
Zaistniał w Bundeslidze w barwach Borussii Moenchengladbach, potem grał w 1.FSV Mainz 05, a od 2012 roku jest związany z TSG 1899 Hoffenheim. W szatni ma mocną pozycję, bo od poprzedniego sezonu jest kapitanem zespołu. Rok temu opaskę przekazał mu autorytatywnie trener Julian Nagelsmann, a przed startem kampanii 2017/2018 wybór szkoleniowca usankcjonowała drużyna. W sportowej hierarchii Polanski stoi jednak zdecydowanie niżej. W minionym sezonie zagrał tylko w 14 meczach Bundesligi.
Eugen Polanski w Bundeslidze:
Klub | Lata gry | Występy | Bramki | Asysty |
---|---|---|---|---|
Borussia Moenchengladbach | 2005-2008 | 44 | 1 | 3 |
1.FSV Mainz 05 | 2009-2013 | 87 | 4 | 9 |
TSG 1899 Hoffenheim | 2012- | 114 | 9 | 6 |
Łącznie: | 245 | 14 | 18 |
W 1. kolejce: TSG 1899 Hoffenheim - Werder Brema / sb. 19.08.2017 godz. 15:30
Paweł Olkowski (1.FC Koeln)
To będzie jego czwarty sezon w Bundeslidze. Paweł Olkowski zaczął przygodę z niemiecką ekstraklasą bardzo dobrze, ale jego pozycja w 1.FC Koeln słabła i z każdą kolejną rundą grał coraz mniej. W minionym sezonie stracił miejsce w składzie na rzecz 21-letniego Lukasa Kluetnera i nic nie wskazuje na to, by świeżo upieczony mistrz Europy U-21 dopuścił Polaka do wyjściowej "11". Latem niemieckie media informowały o odejściu Olkowskiego z Kolonii, ale Polak podjął rękawicę i został w zespole Petera Stoegera.
Paweł Olkowski w Bundeslidze:
Klub | Lata gry | Występy | Bramki | Asysty |
---|---|---|---|---|
1. FC Koeln | 2014- | 60 | 2 | 6 |
W 1. kolejce: Borussia Moenchengladbach - 1.FC Koeln / nd. 20.08.2017 godz. 18:00
Bartosz Kapustka (SC Freiburg)
21-latek jest nową postacią w Bundeslidze. Wychowanek Tarnovii trafił do Freiburga z Leicester City po kompletnie nieudanym sezonie na King Power Stadium. Bartosz Kapustka nie doczekał się debiutu w Premier League, a bilans jego rocznej przygody z Lisami to tylko trzy występy w Pucharze Anglii.
O ile za przejście do Leicester City Kapustka był krytykowany, to Freiburg jawi się jako przystanek idealny na tym etapie kariery, w którym znalazł się młody reprezentant Polski. Trener Christian Streich stawia na młodych piłkarzy, promuje ich i wysyła dalej w świat, a Freiburg cieszy się w pełni zasłużoną opinią inkubatora talentów.
Zarówno trener Streich, jak i dyrektor sportowy klubu, Jochen Saier wiążą z Kapustką duże nadzieje - Polak ma zastąpić na Schwarzwald-Stadion Vincenzo Grifo, który został sprzedany Borussii Moenchengladbach - ale na razie zaliczył tylko epizod w Pucharze Niemiec.
- Kapustka potrzebuje czasu. Jeszcze nie pokazuje tego, czego od niego oczekujemy, ale jest na dobrej drodze - powiedział o nim przed kilkoma dniami dyrektor Saier.
W 1. kolejce: SC Freiburg - Eintracht Frankfurt / nd. 20.08.2017 godz. 15:30
Rafał Gikiewicz (SC Freiburg)
Klubowy kolega Bartosza Kapustki jest zawodnikiem Freiburga już od roku, ale wciąż nie doczekał się debiutu w Bundeslidze. W minionym sezonie zagrał tylko w jednym meczu Pucharu Niemiec, przegrywając rywalizację z Alexandrem Schwolowem i sezon 2017/2018 też zaczął na ławce - w meczach el. Ligi Europy z NK Domżale i Pucharu Niemiec z Germanią Halberstadt bronił 25-letni Niemiec.
W 1. kolejce: SC Freiburg - Eintracht Frankfurt / nd. 20.08.2017 godz. 15:30
Marcin Kamiński (VfB Stuttgart)
"Kicker" nazwał go najsłabszym ogniwem VfB Stuttgart, który w minionym sezonie wrócił do Bundesligi po rocznej przerwie, ale trener Hannes Wolf był innego zdania i w trakcie letniej przerwy Polak utrzymał miejsce w składzie.
Niemniej jednak Kamiński musi się mieć na baczności, ponieważ latem Stuttgart pozyskał Holgera Badstubera. Z drugiej strony 31-krotny reprezentant Niemiec jest kontuzjowany i wróci do gry dopiero na początku września, więc Kamiński będzie miał okazję umocnić swoją pozycję w zespole.
Czterokrotny reprezentant Polski jest zawodnikiem Stuttgartu od lipca 2016 roku. Na debiut w nowych barwach czekał długo, bo aż do 30 października, ale gdy trener Wolf na niego postawił, to nie oddał już miejsca w składzie. Kamiński grał w minionym sezonie tak dobrze, że wrócił do drużyny narodowej po 2,5-letniej przerwie.
W 1. kolejce: Hertha Berlin - VfB Stuttgart / sb. 19.08.2017 godz. 15:30
David Kopacz (Borussia Dortmund) Najmłodszy w tym gronie. David Kopacz dopiero w maju osiągnął pełnoletność, a z Borussią Dortmund jest związany już od jedenastu lat. Pierwsze piłkarskie kroki stawiał w klubie z rodzinnego Iserlohn, ale już jako ośmiolatek trafił do BVB.
Przeszedł w akademii Borussii wszystkie szczeble piłkarskiej edukacji, a nowy trener ekipy z Signal-Iduna Park, Peter Bosz docenił młodego Polaka i w lipcu dał mu zadebiutować w pierwszej drużynie. Polak zagrał 45 minut w sparingu z Rot-Weiss Essen. Jest za wcześnie, by mówić, że będzie regularnie grał w Bundeslidze, ale jeśli jego rozwój będzie harmonijny, jeszcze w tym sezonie doczeka się debiutu w niemieckiej ekstraklasie.
Kopacz urodził się w Niemczech, ale jego rodzice są Polakami - zarówno matka Ewa, jak i ojciec Piotr pochodzą z Branic w województwie opolskim. Utalentowany pomocnik był kuszony przez niemiecki związek piłki nożnej, ale ostatecznie wybrał grę dla Biało-Czerwonych. W drużynie narodowej zadebiutował w 2014 roku, a w poniedziałek otrzymał od Czesława Michniewicza pierwsze w karierze powołanie do kadry U-21.
W 1. kolejce: VfL Wolfsburg - Borussia Dortmund / sb. 19.08.2017 godz. 15:30