W tym artykule dowiesz się o:
Jakub Szmatuła (Piast Gliwice)
Bramkarz na moment stracił miejsce w składzie Piasta, ale gdy już wrócił między słupki to jest ważnym ogniwem gliwiczan. Uratował Piasta już w 1. minucie, kiedy obronił dwa strzały z bliskiej odległości. Gdyby nie te interwencje, to gliwiczanie mieliby problemy z wygraną. Pewny przez całe spotkanie.
Robert Gumny (Lech Poznań)
Gdyby nie stracony w dość pechowych okolicznościach gol w końcówce meczu Lecha z Bruk-Bet Termalicą, Robert Gumny mógłby mówić o pełni szczęścia. Boczny obrońca przy bramce nie zawinił. To jego podanie to Christiana Gytkjaera sprawiło, że Kolejorz wyszedł na prowadzenie.
Jarosław Jach (Zagłębie Lubin)
Wygrana 3:0, gol na 1:0, czyste konto, do tego pozycja lidera Lotto Ekstraklasy. Jarosław Jach pokazuje, że jego forma idzie systematycznie w górę. Obrońca jest coraz bliżej debiutu w reprezentacji Polski. W spotkaniu z Wisła po raz kolejny należał do najlepszych w Zagłębiu.
Alan Czerwiński (Zagłębie Lubin)
Długo czekaliśmy na grę tego zawodnika w Lotto Ekstraklasie. Gdy Alan Czerwiński w końcu opuścił I ligę od razu udowodnił, że spokojnie daje sobie radę na tym poziomie rozgrywek. W wygranym 3:0 pojedynku z Wisłą Kraków zaliczył asystę i po raz kolejny wyróżniał się na placu gry.
Maciej Makuszewski (Lech Poznań)
Drugi z Lechitów w naszej jedenastce. Maciej Makuszewski po swojej stronie boiska kilka razy urwał się obronie rywala. Liczą się przede wszystkim liczby, a tym pomocnik może się chwalić. 3 punkty zapisano Lechowi, a Makuszewski zaliczył asystę.
Rafał Kurzawa (Górnik Zabrze)
Górnik pechowo zremisował z Cracovią 3:3. Swoje w meczu zrobił Rafał Kurzawa, który zaliczył już 4. asystę w sezonie. Kilka kolejnych zagrań przekonało, że jest to jeden z czołowych pomocników Lotto Ekstraklasy.
Bartłomiej Dudzic (Sandecja Nowy Sącz)
Sandecja niespodziewanie wygrała w Gdańsku z Lechią 3:2. Dwie bramki zdobył Bartłomiej Dudzic, którego nie można było pominąć ustalając jedenastkę 6. kolejki. Szczególnej urody była akcja przy golu na 2:0.
Tomasz Jodłowiec (Legia Warszawa)
Pomocnik w końcu pojawił się w składzie Legii. W zwycięskim spotkaniu w Płocku z Wisłą "Jodła" przypominał siebie z czasów kiedy Wojskowych prowadził Stanisław Czerczesow. Pewnie w obronie, do tego kilka niezłych prób w ataku.
Michał Mak (Śląsk Wrocław)
Piłkarze Śląska Wrocław wywieźli cenny remis ze stadionu w Białymstoku. Bohaterem gości był Michał Mak, który pokazał, że wciąż jest szybki. To właśnie skrajny pomocnik uciekł rywalom i zdobył gola na wagę punktu.
Krzysztof Piątek (Cracovia)
Sporo emocji było w końcówce meczu Cracovii z Górnikiem. Gospodarze przegrywali 1:3, ale wrócili z dalekiej podróży. Dwukrotnie do siatki z rzutu karnego trafił Krzysztof Piątek.
Michal Papadopulos (Piast Gliwice)
Przed przerwą aktywny, wygrywał pojedynki z rywalami, ale kompletnie nie miał z kim grać, więc jego wysiłek szedł na marne. Po zmianie stron szybko otworzył wynik meczu, a następnie zaliczył asystę. Cały czas absorbował obrońców Korony.