W tym artykule dowiesz się o:
Sergiusz Prusak (Górnik Łęczna, 2*)
Na początku sezonu bramkarz Górnika przeżywa wzloty i upadki. Po złym występie przeciwko Stali Mielec pozbierał się i w zremisowanym 1:1 meczu z Drutex-Bytovią uratował łęcznianom punkt. Ekipa z Pomorza przeważała i miała więcej sytuacji podbramkowych. Prusak zatrzymał kilka strzałów. Między innymi Janusza Surdykowskiego z rzutu karnego.
* - liczba nominacji do "11" kolejki
Najbardziej bramkostrzelny obrońca Rakowa rozpoczął skuteczny pościg za Zagłębiem Sosnowiec. W 57. minucie wyskoczył wysoko i pokonał Dawida Kudłę strzałem głową. Beniaminek zdobył później jeszcze jednego gola i zremisował 2:2.
Pojedynek w Legnicy był najważniejszym meczem dla góry tabeli. Stal Mielec znalazła sposób na zatrzymanie bramkostrzelnej Miedzi. Padł remis 0:0. Krzysztof Kiercz stworzył skuteczny duet stoperów z Rafałem Grodzickim. Nie pozwolili na dużo Łukaszowi Gargule i Jakubowi Vojtusowi.
ZOBACZ WIDEO Dublet Roberta Lewandowskiego - zobacz skrót meczu Werder Brema - Bayern Monachium [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Rzutem na taśmę doprowadził do remisu 1:1 w meczu z Drutex-Bytovią. Dla młodzieżowca, którego Górnik wypożyczył ze Śląska Wrocław, było to pierwsze trafienie na szczeblu centralnym. Ponadto przez całe spotkanie Wiech odpierał mocne ataki przeciwnika.
Jedna z głównych postaci dreszczowca z Ruchem Chorzów. Jakub Bąk strzelił pięknego gola na 3:1 dla Chojniczanki w 84. minucie, ale to nie była zwycięska bramka. Bąk rozstrzygnął spotkanie dopiero w doliczonym czasie, dobijając piłkę do siatki po interwencji Libora Hrdlicki na 4:3.
Błysnął już w meczu z Rakowem Częstochowa, kiedy strzelił pierwsze gole na zapleczu Lotto Ekstraklasy. Wówczas nie wystarczyły one drużynie, by zapunktować. W pojedynku z Wigrami Suwałki trafienie Macieja Domańskiego było już na wagę trzech "oczek".
Forma Bułgara i całego zespołu zwyżkuje. Podbeskidzie Bielsko-Biała jest jeszcze w strefie spadkowej, ale zapunktowało w dwóch poprzednich meczach. W obu do bramki przeciwnika trafił Dimitar Iliew. Pomocnik grał aktywnie w całym, zremisowanym 3:3 meczu z GKS-em Tychy.
Piotr Ćwielong (GKS Tychy, 2)
W tyskim obozie wyróżniał się Piotr Ćwielong. GKS zdobył trzy gole w meczu z Podbeskidziem po stałych fragmentach. Za ich wykonywanie odpowiadał doświadczony pomocnik. W doliczonym czasie postanowił nie podawać, a bezpośrednio strzelić z rzutu wolnego. Idealnie kopnięta piłka trafiła do siatki i Trójkolorowi zremisowali 3:3.
Marcin Wodecki (Odra Opole, 2)
Motor napędowy ofensywy Odry Opole. Brał udział we wszystkich najważniejszych atakach beniaminka w meczu z GieKSą Katowice. W 80. minucie dał Odrze prowadzenie, które straciła później w doliczonym czasie. Wodecki potrafił wymierzyć karę za serię błędów katowiczan w obronie.
Półtora roku temu cieszył się ze zdobycia korony króla strzelców Nice I ligi. Poprzedni sezon spędził w Podbeskidziu Bielsko-Biała, z którego trafił do Zagłębia Sosnowiec. W 6. kolejce zagrał swój dotychczas najlepszy mecz w nowym klubie. Do bramki Rakowa Częstochowa skierował piłkę dwukrotnie.
Jednego gola strzelił GKS-owi Tychy sam, a przy trafieniem samobójczym Adriana Łuszkiewicza praktycznie asystował. Młody napastnik ma niezłe wejście do zespołu Adama Noconia. Biorąc pod uwagę mecze ligowe oraz pucharowe ma trzy bramki na koncie.