W tym artykule dowiesz się o:
Z takiego obrotu sprawy mógłby być zadowolony... Robert Lewandowski. Polak nie przepada za Holendrem, który na boisku zachowuje się bardzo egoistycznie, a jego kontrakt wygasa latem 2018 roku.
Czy Robben zostanie w Monachium? Trudno powiedzieć. Obecna umowa została podpisania w styczniu tego roku i przez wiele miesięcy także się zastanawiano, czy Robben nadal będzie występował w Bayernie.
Ostatecznie strony dogadały się, ale tylko co do rocznego kontraktu. Robben w przyszłym roku skończy 34 lata, a do obecnego klubu trafił w 2009 roku z Realu Madryt za 24 mln euro. Dla Bayernu strzelił już 132 gole w 262 meczach.
Już chyba nikt nie wierzy, że Sanchez zostanie w Arsenalu. Latem chciał odejść z Emirates Stadium do Manchesteru City. Kanonierzy byli gotów sprzedać go, ale nie znaleźli jego następcy, więc ostatecznie odrzucili ofertę The Citizens.
ZOBACZ WIDEO Serie A: istna demolka, Napoli nie miało litości! Zobacz skrót meczu z Benevento [ZDJĘCIA ELEVEN]
Możliwe, że do transferu Sancheza dojdzie w styczniu, ale i to wydaje się być mało prawdopodobne. Wówczas latem 2018 roku jeden z najlepszych piłkarzy Premier League będzie dostępny zupełnie za darmo. Gdyby w sierpniu doszłoby do transferu, to na konto Arsenalu wpłynęłoby nawet 70 mln funtów.
Skoro jesteśmy przy Arsenalu, to należy wspomnieć, że także Oezil ma ważny kontrakt do 2018 roku. W jego przypadku nie jest wykluczone, że pozostanie na Emirates Stadium.
Trudno jednak nie odnieść wrażenia, że coś jest nie tak, ponieważ Niemiec od ponad roku negocjuje warunki nowego kontraktu, a już 1 stycznia będzie mógł rozmawiać z klubem, do którego trafi kilka miesięcy później.
Oezil trafił do Kanonierów z Realu Madryt za 47 mln euro. W 165 meczach strzelił 32 bramki, zanotował 57 asyst.
Niby wszystko już gotowe, warunki nowego kontraktu ustalone, ale wciąż nie ma podpisu Messiego. Czy Argentyńczyk odejdzie latem 2018 roku za darmo (!) z Camp Nou? Trudno sobie to wyobrazić, ale nie można wykluczyć scenariusza, że tak się właśnie stanie.
Z drugiej strony prezydent Barcelony, Josep Bartomeu zapewnia, że Leo Messi podpisał już nowy kontrakt z klubem. - Kontrakt został podpisany przez jego ojca, który jest do tego upoważniony. Obowiązuje do 2022 roku i Messi już teraz gra na jego warunkach. Zdjęcie z podpisania umowy wykonamy pod koniec roku - stwierdził Bartomeu w programie Fora de Joc na antenie "8TV".
Wszystko wygląda dziwnie. Kontrakt jest podpisany, a nie został oficjalnie potwierdzony? Dyrektor sportowy Barcelony Albert Soler 3 września powiedział, że: Nie ma żadnego problemu z umową Messiego, chcę to jasno zakomunikować. Podpisze ją wkrótce.
Trudno się w tym wszystkim połapać. Należy czekać na oficjalne potwierdzenie.
- Mam dwa lata do zakończenia umowy i chciałbym zostać tu jeszcze dłużej. Od momentu mojego przyjścia wygraliśmy Puchar Anglii i Tarczę Wspólnoty, a teraz mamy szanse na kolejne trofea - to słowa Maty, ale z lutego tego roku.
Od tamtego czasie nic się nie zmieniło w kontekście nowej umowy dla Hiszpana. Kontrakt Maty wygasa 30 czerwca 2018 roku, a trzeba dodać, że to ważny zawodnik w ekipie Jose Mourinho.
W zeszłym sezonie trudno było sobie wyobrazić obronę Juventusu Turyn bez Bonucciego, Chielliniego oraz Buffona między słupkami. Tymczasem ten pierwszy odszedł do Milanu, Buffon po MŚ w Rosji ma zakończyć karierę, a nieznana jest przyszłość Chielliniego.
Kontrakt 33-latka wygasa w czerwcu 2018 roku, a dla Starej Damy występuje już od 2005 roku. W dorobku ma m.in. 6 mistrzostw Włoch.