Pucybut, który został najlepszym piłkarzem świata. 40 lat temu żegnało go 200 tys. kibiców
1 października 1977 roku Pele rozegrał ostatni mecz, po którym przeszedł na emeryturę. Miliony kibiców płakało razem z nim. Poznajcie ciekawostki na temat najlepszego piłkarza w historii futbolu.
Odejście piłkarskiego boga
1 października 1977 roku, a więc dokładnie 40 lat temu, ostatni mecz w karierze rozegrał Pele. Na stadionie w New Jersey zmierzyły się zespoły Santosu i New York Cosmos. Brazylijczyk rozegrał po jednej połowie w każdym z nich.
To było wielkie wydarzenie. Na trybunach zasiadło 200 tysięcy kibiców. Pożegnalne spotkanie było transmitowane na całym świecie i zgromadziło ogromną widownię. Każdy chciał zobaczyć odejście króla futbolu. Ludzie płakali, bo wiedzieli, że w piłce kończy się pewna epoka.
Jaki Pele był prywatnie? Jakie rekordy ustanowił i jak potoczyła się jego kariera od pucybuta do piłkarskiego boga? Zobaczcie na kolejnych stronach.
-
Krzysztof Czapliński Zgłoś komentarzlaurów , ale Cruyff był graczem wszechstronnym totalnym i nikt nie wywarł takiego śladu na futbolu jak on ,mógłbym powiedziec ze Pele był graczem ery starozytnej i kończył ta erę a od Cruyffa zaczeła sie era nowożytna w futbolu