W tym artykule dowiesz się o:
Sebastian Nowak (GKS Katowice, 1*)
Nie miał dużo do powiedzenia przy straconym golu. W pozostałych sytuacjach bronił bezbłędnie i dodawał pewności swoim obrońcom. Również dzięki dobrej grze bramkarza GKS Katowice mógł zaryzykować w końcówce meczu i doprowadzić do wyniku 2:1 z Drutex-Bytovią.
* - liczba nominacji do "11" kolejki
Odra Opole była liderem tylko przez tydzień. Ze szczytu tabeli strącił ją Chrobry Głogów, w którego jedenastce grał pierwsze skrzypce Ilków-Gołąb. Od początku spotkania włączał się do ataku. W końcówce pierwszej połowy wywalczył rzut karny, a po przerwie świetnie zablokował strzał jednego z opolan.
ZOBACZ WIDEO Bogdan Zając: Wiemy, jaka jest powaga meczu z Czarnogórą. To może być decydująca batalia
Obrońca znalazł się w polu karnym Miedzi Legnica i sprowokował przeciwnika do faulu, po którym sędzia podyktował jedenastkę. Zamienił ją w zwycięskiego gola na 1:0 Maciej Urbańczyk. Po przeciwnej stronie boiska stoperzy Ruchu nie pozwolili rozwinąć skrzydeł ani Jakubowi Vojtusowi, ani Fabianowi Piaseckiemu.
Najpewniejszy spośród obrońców GieKSy Katowice w wygranym 2:1 pojedynku z Drutex-Bytovią. Zanotował dużo przechwytów i twardych, udanych interwencji. Zaznaczył swoją obecność również pod bramką zespołu z Pomorza i asystował przy golu.
Niezależnie czy na pozycji stopera, czy na prawej stronie defensywy potwierdza, że trener Jacek Paszulewicz może na niego liczyć. W wygranym 1:0 meczu z Górnikiem Łęczna defensywa Olimpii nie pozwalała rywalom na stwarzanie sytuacji podbramkowych i zachowała czyste konto.
Lider drugiej linii Ruchu Chorzów w meczu z Miedzią Legnica. W najważniejszym momencie wziął na swoje barki odpowiedzialność i zdobył jedynego gola z rzutu karnego. Musiał zachować zimną krew, ponieważ od momentu podyktowania jedenastki do jej wykonania minęło sporo czasu.
Po krótkiej nieobecności powrócił do jedenastki Rakowa naładowany energią i chęcią pokazania, że bez niego drużyna traci na wartości. Pomógł zespołowi Marka Papszuna zburzyć twierdzę Stomilu Olsztyn. Drugi gol w tym meczu był jednocześnie pierwszym Wójcika w sezonie.
Kamil Zapolnik (GKS Tychy, 1)
Robił co mógł, by GKS Tychy zapunktował w meczu z Pogonią Siedlce. Tylko Zapolnik trafił do bramki przeciwnika dwa razy w 11. kolejce. To jednak nie wystarczyło drużynie, by obroniła twierdzę. Pogoń odpowiedziała trzema trafieniami i Zapolnik nie mógł się szeroko uśmiechać po ostatnim gwizdku.
Autor jedynego gola w meczu z Górnikiem Łęczna. Drużynę ze wschodu Polski prowadzi Tomasz Kafarski, który jeszcze w poprzednim sezonie pracował z Klichowiczem w Drutex-Bytovii. Piłkarzowi Olimpii trafienie musiało więc bardzo dobrze smakować.
Motor napędowy ofensywy Pogoni Siedlce w konfrontacji z GKS-em Tychy. Brał udział we wszystkich najważniejszych akcjach, wywalczył wiele stałych fragmentów, w tym jeden z rzutów karnych, które egzekwowała Pogoń w Tychach. Jego drużyna zwyciężyła 3:2.
Po zwycięstwie w Pucharze Polski z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza trener Krzysztof Brede musiał przywrócić do składu młodzieżowca. Na formę Adama Ryczkowskiego nie powinien jednak narzekać. W wygranym 2:0 starciu z Wigrami Suwałki był najlepszym piłkarzem na połowie przeciwnika. Wymiernym efektem jego starań była asysta przy golu Tomasza Mikołajczaka.