W tym artykule dowiesz się o:
Już w poprzedniej kolejce mało brakowało, a umieścilibyśmy go w naszej "jedenastce". Tym razem jednak nie mieliśmy większych wątpliwości. Bramkarz Jagiellonii Białystok spisywał się pewnie przez cały mecz, a na dodatek obronił także rzut karny. Jagiellonia z Sandecją Nowy Sącz wygrała 1:0, co tylko podkreśla, jak ważna była interwencja doświadczonego Mariana Kelemena.
Dla wielu najlepszy transfer Kolejorza. Po meczu z Cracovią chwalony zewsząd. Bardzo pewny w defensywie, po przerwie nie pozwolił piłkarzom Pasów dojść do ani jednej dogodnej sytuacji. Od podań został odcięty zwłaszcza Krzysztof Piątek. Nie dość, że stoper Lecha wywiązał się z podstawowych zadań, to jeszcze wykorzystał dośrodkowanie Darko Jevticia i soczystym strzałem pokonał Grzegorza Sandomierskiego (1:0).
ZOBACZ WIDEO: Bonaventura bohaterem Milanu. Zobacz skrót meczu z Bologna FC [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Solidny występ obrońcy Legii Warszawa. Nie tylko dobrze zaprezentował się w defensywie, ale i był widoczny w poczynaniach ofensywnych. Po jego groźnym strzale głową dobrze spisał się jednak Jan Mucha, który obronił to uderzenie.
Niezły mecz w obronie, chociaż Koronę kilka razy musiał powstrzymywać Pavels Steinbors. Do swojego dorobku Warcholak dołożył bramkę z rzutu wolnego. Uderzył mocno, pomógł rykoszet od Możdżenia, ale tak czy siak, rozegrał dobre zawody i razem z kolegami przerwał punktową serię złocisto-krwistych.
Wisła Płock wygrała ze swoją imienniczką z Krakowa 1:0, a jedynego gola w tym meczu strzelił Damian Szymański. Pomocnik drużyny z Płocka popisał się ładnym uderzeniem z około 15 metrów, a piłka odbiła się od słupka i wpadła do bramki. Szymański był aktywny przez całe spotkanie, szukał uderzeń na bramkę oraz dobrych podań do kolegów z zespołu.
Najlepszy zawodnik na murawie w Poznaniu. Co chwilę niepokoił Sandomierskiego, z łatwością dochodził do pozycji strzeleckiej, sprawdzał golkipera Cracovii uderzeniami z dystansu, mijał rywali jak tyczki. Zmarnowane okazje poszły w zapomnienie, bo Jevtić dorzucił piłkę na głowę Dilavera, a stoper dał Kolejorzowi zwycięstwo. W aktualnej formie TOP 3 na swojej pozycji w Lotto Ekstraklasie.
To był świetny mecz piłkarza Legii Warszawa. To on wywalczył rzut karny, który na gola zamienił Guilherme. Następnie popisał się doskonałą asystą przy bramce Cristiana Pasquato. Swój występ Hamalainen podkreślił także golem, którego sam strzelił. Miał więc udział przy trzech bramkach zdobytych przez Legię, a mistrzowie Polski z Bruk-Bet Termalica Nieciecza wygrali 3:0.
Arka pokonała 3:0 bardzo dobrze spisującą się ostatnio Koronę Kielce. Jednym z ważniejszych dla gdynian zawodników w tym spotkaniu był Mateusz Szwoch, który dobrze radził sobie w środku pola. Swój dobry występ pomocnik podsumował pięknym golem, kiedy to oddał precyzyjny, mocny strzał pod poprzeczkę.
Wrócił stary, dobry Delew. Lewy obrońca KGHM Zagłębia Lubin Sasa Balić pewnie do następnej kolejki będzie nerwowo oglądał się za siebie w poszukiwaniu Bułgara. Skrzydłowy Pogoni miał niespożyte siły, szarżował prawą stroną, kilka razy wrzucił Czarnogórca na karuzelę. Przy bramkowej akcji "nawinął" Balicia i odpalił z prawej nogi, w krótki róg Polacka, pod poprzeczkę. Miał też udział przy trzecim golu dla Pogoni, ale murawę opuszczał rozczarowany, bo Zagłębie tuż przed końcem wyrównało stan meczu (3:3).
Do tej pory imponował łatwością dochodzenia do sytuacji, irytował nieskutecznością. Z Piastem Gliwice nie można mu nic zarzucić. Zaczął od kapitalnego strzału zza pola karnego, mocnego kandydata do bramki kolejki. Dorobek poprawił po przerwie, gdy z bliska wepchnął piłkę do siatki po rajdzie Roberta Picha. Mógł zostać ojcem zwycięstwa Śląska, a skończyło się "jedynie" na remisie 2:2.
Bezapelacyjnie zawodnik kolejki. Piłka od kilku dni szuka go w polu karnym. Hat-trick z Bruk-Bet Termaliką, hat-trick z Pogonią Szczecin. Takiej serii od dawna nie miał żaden z polskich napastników. Na terenie Portowców każdy kontakt Świerczoka z futbolówką oznaczał zagrożenie. Przy pierwszym golu tylko przyłożył głowę. Kolejne były popisem jego kunsztu. Zakręcił Jarosławem Fojutem w polu karnym, wywalczył jedenastkę, którą efektownie wykorzystał. W doliczonym czasie uderzył bez przyjęcia z trudnej piłki i doprowadził rywali do rozpaczy. Jeśli planował wakacje na czerwiec/lipiec, to raczej będzie musiał odłożyć plany. Trener Nawałka powinien go zabrać na MŚ.