Skandal, furia i whisky. Jak Legia grała z Jagiellonią
Przerwany mecz, skandal na trybunach, upokorzenie Legii, a potem Jagiellonii. Na koniec zaś można było "pier... sobie whisky". W ostatnich meczach Legii z Jagiellonią w Warszawie działo się naprawdę sporo.
Kuba Cimoszko
Skandal to mało powiedziane
2.03.2014 r.: Legia Warszawa - Jagiellonia Białystok wo. 0:3
Jeden z najgorszych piłkarskich wieczorów w ostatnich latach. Bandy chuliganów tłukły się między sobą na trybunach, sytuacji nie udało się opanować. W przerwie bowiem na wniosek biura bezpieczeństwa miasta Warszawy oraz obserwatora PZPN, spotkanie zostało zakończone przy stanie 0:0. Kilka dni później wynik zweryfikowano jako walkower na korzyść gości z Białegostoku, a oba kluby ukarano finansowo.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (6)
-
JagaNY Zgłoś komentarzW większości meczach sędzia pomógł jak już nawet pan redaktor zapewne z Warszawy o tym napomina to musi coś w tym być .
-
LW1916 Zgłoś komentarzNo proszę jaka tu cenzura. Można nikogo nie obrażać, a i tak komentarz usuną... Sprawdzone metody z WP.
-
13MP 18PP Zgłoś komentarzdo karnego, to był jeszcze w doliczonym czasie, który i tak był przedłużany przez zawodników leżących na murawie. Przepisy są takie, że jeśli jest ewidentna ręka w polu karnym, to jest rzut karny, niezależnie od tego, czy to w pierwszej, czy ostatniej minucie meczu.
-
yes Zgłoś komentarzdzisiaj kolejny etap...