Nice I liga: snajperzy wracają na front. Angulo i Świeczok pokazali im drogę

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W poprzednim sezonie na czele klasyfikacji strzelców Nice I ligi byli Igor Angulo i Jakub Świerczok, którzy znakomicie pokazali się także w Lotto Ekstraklasie. Teraz kandydatów do zdobycia korony jest kilku. Walka może być zacięta.

1
/ 6

Nice I liga wznawia rozgrywki po przerwie zimowej, a pierwsze spotkanie odbędzie się w piątek. W poprzednim sezonie królem strzelców zaplecza Lotto Ekstraklasy był Igor Angulo, który zdobył 17 goli i o jedną bramkę wyprzedził Jakuba Świerczoka. Hiszpan, grający dla Górnika Zabrze, przewodzi teraz klasyfikacji strzelców najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce. Świerczok jest wiceliderem, ale on zimą przeniósł się do Ludogorca Razgrad.

W tym sezonie o zwycięstwo w klasyfikacji strzelców Nice I ligi walczy kilku zawodników. Różnice pomiędzy poszczególnymi piłkarzami nie są duże. Liderem przed wznowieniem rozgrywek po zimowej pauzie jest Szymon Lewicki (na zdjęciu w barwach Zawiszy Bydgoszcz) z Zagłębia Sosnowiec, który strzelił 10 goli. W swojej karierze ten piłkarz był już królem strzelców na pierwszoligowym froncie (sezon 2015/2016), więc zna smak zwycięstwa w tej klasyfikacji. Lewicki, bramkostrzelny napastnik, nie ma jednak dużej przewagi nad innymi piłkarzami.

2
/ 6

Ofensywny, kreatywny pomocnik w czołówce klasyfikacji najlepszych strzelców Nice I ligi. Mateusz Machaj, który zna smak gry w najwyższej klasie rozgrywkowej, w tym sezonie spisuje się doskonale. Jest wiceliderem klasyfikacji strzelców, zdobył dziewięć goli, a więc tylko jednego mniej niż Szymon Lewicki. Z Chrobrym Głogów, klubem w którym występuje, zajmuje miejsce w czołówce tabeli. Sporo bramek strzelił też skutecznie wykonując rzut karny.

3
/ 6

Piłkarz rewelacyjnego beniaminka Odry Opole, która jest wiceliderem Nice I ligi. A Marcin Wodecki, to razem z Mateuszem Machajem, wicelider klasyfikacji strzelców tej klasy rozgrywkowej. Przed przerwą zimową sezonu 2017/2018 dziewięć razy pokonał bramkarza w pierwszoligowych rozgrywkach. 30-latek to ważny punkt Odry, najlepszy strzelec zespołu. W Opolu zapewne mocno liczą na to, że podtrzyma skuteczność, co pomoże zespołowi w walce o awans do Lotto Ekstraklasy.

4
/ 6

Lider klasyfikacji kanadyjskiej Nice I ligi jest również wysoko w rankingu strzelców. Kreatywny pomocnik potrafi trafiać do bramki, potrafi obsłużyć kompana ostatnim podaniem. Przed Domańskim ostatnia runda w Puszczy Niepołomice, ponieważ podpisał już kontrakt z Rakowem Częstochowa, który będzie obowiązywać od 1 lipca. Postara się do tego czasu jeszcze mocniej zapisać w pamięci kibiców w Małopolsce. W swoim aktualnym zespole jest egzekutorem rzutów karnych.

ZOBACZ WIDEO Neymar opuścił boisko na noszach. PSG ograło OM [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

5
/ 6

Po blisko dekadzie spędzonej głównie w Lotto Ekstraklasie podpisał kontrakt z GKS-em Katowice. W rundzie jesiennej został najlepszym strzelcem zespołu. Szczególnie udanym miesiącem dla Kędziory był listopad, w którym trafił do bramki w każdym z czterech meczów. Zapewnił katowiczanom zwycięstwo w trudnym starciu z Miedzią Legnica. Napastnik musi być wiosną w podobnej gotowości do zdobywania goli, ponieważ do zespołu Jacka Paszulewicza dołączył atakujący z ciekawym życiorysem Dalibor Volas, a w odwodzie pozostaje Grzegorz Goncerz.

6
/ 6

Doświadczenie w drugim szeregu

W rywalizacji o koronę króla snajperów "wypisał się" Mateusz Cholewiak. Pomocnik Stali Mielec strzelił w rundzie jesiennej siedem goli i zapracował na transfer do Śląska Wrocław. Spośród piłkarzy mających na koncie sześć trafień trzeba uważać na doświadczonych Janusza Surdykowskiego czy Adriana Paluchowskiego. Napastnik Drutex-Bytovii zmarnował dwa rzuty karne i jest poza ścisłą czołówką, ale jeżeli wróci do równowagi w tym elemencie, będzie niebezpieczny. Paluchowski potrzebował czasu na rozkręcenie się, ale kiedy już to zrobił, strzelił pięć goli w siedmiu ostatnich występach jesienią.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)