Żona Fabinho to jedna z najseksowniejszych WAG's. Sama też gra w piłkę nożną

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Fabinho został nowym zawodnikiem Liverpool FC. Wraz z byłym graczem AS Monaco do Anglii przeprowadzi się jego żona. Rebeca Tavares to jedna z najseksowniejszych WAG's.

W tym artykule dowiesz się o:

1
/ 7

Wielki transfer

Gdy trzy lata temu Fabinho przechodził z Rio Ave do AS Monaco, warty był 6 milionów euro. Liverpool FC za defensywnego pomocnika zapłacił aż 45 milionów euro i z tym piłkarzem wiąże wielkie nadzieje. 24-letni Brazylijczyk do Anglii przeniesie się wraz ze swoją żoną - Rebecą Tavares.

2
/ 7

Małżeństwo od roku

Fabinho i Rebeca Tavares ślub wzięli w maju zeszłego roku. Znają się od kilku lat i postanowili założyć rodzinę. Są szczęśliwi i co najważniejsze mają wspólną pasję, jaką jest futbol.

3
/ 7

Połączyła ich piłka nożna

Rebeca Tavares również gra w piłkę nożną. Wcześniej miała podpisany kontrakt z kobiecą drużyną AS Monaco. Teraz wiele wskazuje na to, że będzie szukać nowego klubu w Anglii.

4
/ 7

Ogromne wsparcie

Żona dla Fabinho jest ogromnym wsparciem. Para nie wyobraża sobie rozłąki. Brazylijska piłkarka swoją karierę podporządkowała pod osiągnięcia swojego męża, co ułatwia im wiele spraw.

5
/ 7

Będzie jedną z najseksowniejszych WAG's

Tavares w Premier League będzie jedną z najseksowniejszych WAG's. Jej urodę doceniają kibice na całym świecie. 23-latka na Instagramie systematycznie zyskuje na popularności.

6
/ 7

Transfer uczcili szampanem

Przenosiny do Liverpool FC para uczciła szampanem. Oboje do Anglii udali się odrzutowcem i to właśnie wyskokowym trunkiem świętowała sukces, jakim jest dla piłkarza transfer do czołowego klubu Premier League.

7
/ 7

Wielka szansa

Fabinho doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że czeka go wielkie wyzwanie. Również jego żona musi zmierzyć się z wieloma życiowymi zmianami. Oboje mają w sobie wsparcie. - Nigdy nie będziesz szedł sam - napisała żona piłkarza i użyła hasłą kibiców Liverpool FC.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)