Strzelali z dubeltówki. Oto najlepsi piłkarze 17. kolejki Lotto Ekstraklasy

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Pięciu piłkarzy strzeliło po dwa gole w 17. kolejce Lotto Ekstraklasy. Świetne spotkanie z dotychczas rozpędzonym przeciwnikiem zagrał Piast Gliwice, który ma trzech zawodników w zestawieniu.

1
/ 11

Powstrzymał piłkarzy ofensywnych Pogoni Szczecin, którzy od 20 sierpnia strzelili minimum gola w każdym meczu. Frantisek Plach miał kilka egzaminów do zaliczenia. W pierwszej połowie spokojnie złapał piłkę po uderzeniu z dystansu Sebastiana Kowalczyka, a także popisał się paradami po strzałach Radosława Majewskiego. Po przerwie golkiper Piasta Gliwice nie dał się pokonać Adamowi Buksie z ostrego kąta.

* - liczba nominacji do "11" kolejki

2
/ 11

Miedź Legnica odniosła ważne dla siebie zwycięstwo. Beniaminek pokonał 2:0 Wisłę Kraków. Mecz bez straty gola zawsze działa korzystnie na ocenę bloku defensywnego. Paweł Zieliński dodatkowo pokazał się także i w poczynaniach ofensywnych swojej drużyn. Zanotował asystę przy golu na 1:0 i po raz pierwszy w tym sezonie trafił do naszej jedenastki kolejki. Miedź po szybko dwóch strzelonych golach nie dała już sobie wydrzeć zwycięstwa.

3
/ 11

Zabrzanie nie pozwolili na nic Wiśle Płock i na wyjeździe odnieśli efektowne zwycięstwo 4:0. W tym spotkaniu rządził Górnik. Dani Suarez odpowiadał za kierowanie mało doświadczonym blokiem obronnym i spisał się wyśmienicie. Nie popełniał błędów, udzielał wskazówek kompanom. W nagrodę dla Hiszpana i spółki było czyste konto.

4
/ 11

Wszyscy obrońcy z Gliwic zasłużyli na wysoką notę za występ w wygranym 3:0 meczu z Pogonią Szczecin. Martin Konczkowski i Mikkel Kirkeskov asystowali, a Aleksander Sedlar zdobył bramkę z rzutu karnego. Niezniszczalnym dowódcą bloku defensywnego był Jakub Czerwiński. W konfrontacji z byłym klubem rządził w powietrzu i zaopiekował się Adamem Buksą. Kilka jego interwencji zasłużyło na duże słowa uznania.

ZOBACZ WIDEO Serie A: Błysk Milika na wagę trzech punktów. Piękny gol Polaka [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

5
/ 11

Lechia Gdańsk pewnie przewodzi Lotto Ekstraklasie. W ostatniej kolejce lider pokonał 2:0 Śląsk Wrocław i ma pięć punktów przewagi nad drugim zespołem w tabeli. To właśnie Michał Nalepa strzelił pierwszego gola w tym meczu. I to jakiego gola! To było fantastyczne uderzenie z dystansu.

6
/ 11

Najważniejszy zawodnik wygranego 3:0 starcia z Pogonią Szczecin. Pomocnik dostał nadspodziewanie dużo swobody w polu karnym przeciwnika i potrafił z tego skorzystać. Tomasz Jodłowiec zdobył dwa gole. Otworzył i ustalił wynik. Pierwsze jego uderzenie do bramki nie było idealne, ale już drugie nienaganne. W środku pola rządził kosztem chwalonych we wcześniejszych kolejkach szczecinian.

7
/ 11

Legia Warszawa pewnie pokonała Koronę Kielce. Drużyna ze stolicy zwyciężyła 3:0. Jednym z wyróżniających się zawodników Legii w tym spotkaniu był Michał Kucharczyk. Miał swój udział przy pierwszej bramce dla mistrza Polski. Gola na 2:0 strzelił już sam. Po faulu na nim sędzia ukarał jednego z piłkarzy czerwoną kartką.

8
/ 11

To on zapewnił Miedzi Legnica zwycięstwo z Wisłą Kraków. Znakomicie wszedł w mecz, bo już w 2. minucie strzelił pierwszego gola. To jednak nie był koniec jego dokonań w spotkaniu z Białą Gwiazdą. Ojamaa ponownie piłkę do bramki rywala skierował dziesięć minut później. Dwa szybkie gole wystarczyły, aby beniaminek zgarnął trzy punkty.

9
/ 11

Jego dwa gole bardzo pomogły KGHM Zagłębiu Lubin w zwycięstwie z Zagłębiem Sosnowiec, który to mecz Miedziowi wygrali 2:1. Najpierw dobrze odnalazł się w polu karnym beniaminka, a później popisał się świetną akcją, którą zakończył umieszczeniem piłki w bramce. To kolejny z tych zawodników, który w ostatniej kolejce strzelił dwa gole.

10
/ 11

Dobry występ młodego napastnika Jagiellonii, który tak jak i kilku innych piłkarzy w tej kolejce strzelił rywalowi dwa gole. Drużyna z Białegostoku zwyciężyła 3:1, a Świderski dwukrotnie pokonał bramkarza gdynian. Pierwszy gol to ładne uderzenie zza pola karnego, a drugi to celny strzał głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

11
/ 11

Były król strzelców zaplecza Lotto Ekstraklasy rozmontował defensywę Wisły Płock w wygranym 4:0 spotkaniu. Igor Angulo pokazywał się od początku konfrontacji. Początkowo wpadał w pułapki ofsajdowe Nafciarzy, ale z czasem to on zaczął wychodzić górą z pojedynków. W 50. minucie strzelił perfekcyjnie z linii pola karnego do bramki. Drugiego gola zdobył po podaniu Łukasza Wolsztyńskiego. Na dodatek w doliczonym czasie asystował przy trafieniu Marcina Urynowicza.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)