Bundesliga. "Lewandowski jest nie z tego świata". Media zachwycone wyczynem Polaka

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

"Maszyna do strzelania goli", "łowca rekordów", "jest nie z tego świata" - w taki sposób niemieckie media opisują wyczyn Roberta Lewandowskiego. Rekord Polaka jest tematem numer 1 po sobotnich meczach Bundesligi.

1
/ 5

Sport.de: "Bayern świętuje słabe, ale obowiązkowe zwycięstwo nad Unionem"

Niemiecki serwis nie ma wątpliwości, że do zwycięstwa Bayernu Monachium przyczynił się Robert Lewandowski, który jako pierwszy piłkarz w historii Bundesligi zdobywał bramkę we wszystkich pierwszych dziewięciu meczach sezonu. "Łowca rekordów Lewandowski zrobił różnicę" - podkreśla sport.de.

"Wygrali dzięki bijącemu rekordy snajperowi. Lewandowski pisze historię Bundesligi" - czytamy w dalszej części relacji. Dziennikarz napisał, że Bayern rozegrał z 1.FC Union Berlin słaby mecz, ale "przynajmniej zadziałał efekt Lewandowskiego".

Ostatecznie Bayern w ramach 9. kolejki wygrał 2:1, a więcej o meczu przeczytasz TUTAJ.

2
/ 5

sport1.de: "Maszyna do strzelania goli pisze historię Bundesligi"

"Lewandowski kontynuuje niesamowitą serię z bramką przeciwko Unionowi" - podkreśla Sport1. "Ten Lewandowski jest nie z tego świata!" - czytamy dalej w podsumowaniu.

Portal przypomniał, że polski napastnik pobił rekord Pierre'a-Emericka Aubameyanga, który w sezonie 2015/2016 w barwach Borussii Dortmund zdobywał gole we wszystkich pierwszych 8 kolejkach sezonu.

Jednocześnie przypomniano, że biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki klubowe, "Lewy" trafiał do siatki w 13 kolejnych meczach Bayernu, dzięki czemu pobił rekord Carstena Janckera z 2000 roku. Ostatnim piłkarzem, który miał taką serię w zespole Bawarczyków był Gerd Mueller w sezonie 1969/1970.

ZOBACZ WIDEO: Serie A. Hellas słabszy od Sassuolo. Grali Polacy! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

3
/ 5

"Bild": "Lewandowski jest teraz największym seryjnym kasownikiem wszech czasów"

"On trafia i trafia i trafia..." - emocjonują się dziennikarze "Bilda". W niemieckiej bulwarówce Lewandowski po raz kolejny jest nazywany "polską maszyną do strzelania goli".

W relacji podkreślono, że Bayern miał spore problemy na początku drugiej połowy, przy stanie 1:0, "ale wtedy przyszedł Lewandowski". Lider strzelców Bundesligi pokonał bramkarza Unionu, Rafała Gikiewicza, i "zdobył piękną bramkę prowadzącą do mega rekordu".

4
/ 5

"Kicker": "Rekordowy gol Lewandowskiego przywrócił Bayern na właściwe tory"

"Kicker" mniej skupia się na rekordzie Polaka i w relacji podkreśla, że Bayern rozegrał kiepskie zawody. "Po jednostronnej i słabej pierwszej połowie po przerwie przyszła burza, a napięcie wywołał Union" - czytamy.

Ostatecznie gola na 2:0 zdobył Lewandowski, choć jak podkreśla magazyn "miał szczęście". Przy bramkowej akcji piłka odbijała się bowiem od rywali i z powrotem trafiła pod jego nogi. Gdy jednak stanął oko w oko z Gikiewiczem "zachował zimną głowę i ustanowił nowy rekord Bundesligi".

5
/ 5

Sportbuzzer.de: "Kolejny rekord dla snajpera Bayernu Lewandowskiego"

"Lewandowski po raz kolejny napisał historię w Bundeslidze" - czytamy w podsumowaniu sobotnich meczów Bundesligi na stronie SportBuzzer. Co ciekawe, gol Polaka przyćmił nawet jedne z najgorętszych derbów w Niemczech, Revierderby, pomiędzy Schalke 04 i Borussią Dortmund.

"Człowiek od rekordów Robert Lewandowski poprowadził Bayern do liderowania w tabeli pierwszy raz od czterech tygodni" - podkreślono w krótkiej relacji z meczu Bawarczyków.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (30)
avatar
Heracleion
27.10.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
odnosze wrazenie, ze dla Bayernu Lewandowski jest tym kim jest dla reprezentacji Polski.  
avatar
Stevie Wonder
26.10.2019
Zgłoś do moderacji
2
11
Odpowiedz
:D - ile tu śmiesznych wypowiedzi :) Czytaj całość
Jan Kozietulski
26.10.2019
Zgłoś do moderacji
6
2
Odpowiedz
Kołodziejczyk - przed chwila usunięto mój wpis: Czytaj całość
avatar
Lena Opoldońska
26.10.2019
Zgłoś do moderacji
5
24
Odpowiedz
DOBRY NA ligę niemiecką, za słaby na piłkę europejską , nie mówiąc o światowej. Ot , przypadkowy Drewniakowski.  
Jan Kozietulski
26.10.2019
Zgłoś do moderacji
5
12
Odpowiedz
"Ten Lewandowski jest nie z tego [normalnego] świata!" Tak, on jest ze świata Napoleonów z oddziałów....