Obiecujący debiut i siła w linii pomocy. Oto najlepsi piłkarze 15. kolejki w PKO Ekstraklasie

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W naszej jedenastce kolejki nie brakuje piłkarzy Legii Warszawa, którzy pokazali siłę w ofensywie. Warto docenić obiecujący debiut zawodnika KGHM Zagłębia Lubin. Swoich przedstawicieli w naszym zestawieniu ma siedem klubów.

1
/ 11

W poprzednim meczu z Lechem Poznań ponosił część winy za straconego gola. W wygranej 1:0 konfrontacji z Lechią Gdańsk zagrał już na poziomie, do którego przyzwyczaił w bardzo udanej rundzie jesiennej. Poradził sobie z niebezpiecznymi zagraniami Filipa Mladenovicia i Lukasa Haraslina. W doliczonym czasie groźnie upadł na boisko, ale otrzepał się z kurzu i pozostał na posterunku.

* - liczba nominacji do "11" kolejki

2
/ 11

Wicemistrz Polski jest najlepszym klubem w PKO Ekstraklasie na półmetku sezonu zasadniczego. Prowadzenie w tabeli zapewnił sobie zwycięstwem 5:1 z Górnikiem Zabrze. To było kolejne efektowne popołudnie przy Łazienkowskiej. Artur Jędrzejczyk był jasnym punktem defensywy Legii Warszawa. Ponadto wypracował drugiego gola, zmuszając do błędu Pawła Bochniewicza.

3
/ 11

Cracovia bezbramkowo zremisowała w Płocku z Wisłą, a po tym meczu wyróżniliśmy obrońcę Pasów, Michała Helika. W środku defensywy spełnił pokładane w nim oczekiwania. Po wielu, wielu dośrodkowaniach przed bramkę drużyny z Krakowa nie było większego zagrożenia, w czym zasługa między innymi Helika. Dodatkowo ten zawodnik zapobiegł utracie gola dobrze interweniując niemal na linii bramkowej.

4
/ 11

Śląsk ponownie punktuje regularnie i jest na górze tabeli PKO Ekstraklasy. Wygrana 1:0 z ŁKS-em Łódź to jego trzecia z rzędu. Dino Stiglec współpracował dobrze z Przemysławem Płachetą na lewym skrzydle. Tę stroną została przeprowadzona jedyna akcja bramkowa. Ponadto solidnie spisał się w okolicy własnego pola karnego.

5
/ 11

Z tygodnia na tydzień staje się coraz ważniejszą postacią dla Arki Gdynia i ma coraz większy wpływ na grę tego zespołu. Gdynianie pokonali 1:0 Wisłę Kraków. Przy Reymonta 22 Nalepa zrobił coś ekstra - dryblował, napędzał akcje. Asystował przy golu strzelonym przez Macieja Jankowskiego, a wcześniej w identyczny sposób obsłużył Antonika.

6
/ 11

Legia Warszawa odniosła efektowne zwycięstwo i pokonała 5:1 Górnika Zabrze. Pierwszoplanową postacią w drużynie ze stolicy był Paweł Wszołek. Skrzydłowy strzelił dwa gole, a przy jednej z bramek popisał się asystą. Miał ogromny wkład w zwycięstwo swojego zespołu.

7
/ 11

Tak jak Paweł Wszołek, tak i Luquinhas dołożył swoją cegiełkę do zwycięstwa Legii Warszawa z Górnikiem Zabrze. Tym razem bez gola, ale za to z dwoma kluczowymi podaniami. Luquinhas rozgrywa piłkę, szuka podaniami kolegów z zespołu. Z Górnikiem Zabrze zanotował dwie asysty. W tym sezonie ma ich już pięć. Legia drużynę z Zabrza pokonała 5:1.

8
/ 11

Piast Gliwice kontynuuje serię meczów bez porażki. Na dodatek częściej zwycięża niż remisuje. W zakończonej wynikiem 3:1 konfrontacji z Jagiellonią Białystok szaleli Hiszpanie. Jorge Felix strzelił w niej dwa gole. Najpierw w sytuacji sam na sam z Damianem Węglarzem po podaniu Toma Hateleya, a następnie z bliska po rajdzie Patryka Tuszyńskiego. Z dziewięcioma trafieniami jest na prowadzeniu w klasyfikacji strzelców ligi.

9
/ 11

Rodak Jorge Felixa, czyli Gerard Badia również grał na wysokich obrotach i robił krzywdę Jagiellonii Białystok. Płaskim uderzeniem po podaniu Toma Hateleya ominął Damiana Węglarza i mógł cieszyć się z drugiego gola Piasta Gliwice. Brał udział w jeszcze kilku interesujących atakach. Były fragmenty, w których mistrz Polski grał z polotem.

10
/ 11

Kolejny silny punkt w ofensywie Legii Warszawa. W spotkaniu z Górnikiem Zabrze zagrał w podstawowym składzie i swoje zadanie wykonał. Strzelił jednego z goli, a przy innym asystował. W klasyfikacji najlepszych strzelców PKO Ekstraklasy ma dziewięć goli i jest jednym z głównym kandydatów do jej wygrania. Tyle samo mają Jesus Imaz Jagiellonii Białystok i Jorge Felix z Piasta Gliwice.

11
/ 11

W podstawowym składzie KGHM Zagłębia Lubin w spotkaniu z Rakowem Częstochowa zagrał 17-letni napastnik Bartosz Białek. Dla niego był to debiut i to dzień przed swoimi osiemnastymi urodzinami. Debiut jak się okazało bardzo obiecujący. Młody napastnik mecz zakończył z asystą i golem, a Miedziowi zremisowali 2:2.

ZOBACZ WIDEO: Wisła Kraków w poważnym kryzysie. "Dzieje się coś dziwnego"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)