W tym artykule dowiesz się o:
Marek Kozioł (Korona Kielce, 2*)
Konfrontacja w Kielcach zakończyła się bezbramkowym remisem. Ataków Górnika Zabrze nie brakowało, mimo to wszystkie najgroźniejsze zostały powstrzymane przez Marka Kozioła. W pierwszej połowie doświadczony bramkarz efektownie sparował piłkę nad poprzeczkę po dośrodkowaniu Borisa Sekulicia oraz strzale Łukasza Wolsztyńskiego. Po przerwie Kozioł nie dał się pokonać uderzeniami Erika Jirki i Sekulicia.
* - liczba nominacji do "11" kolejki
Wisła Kraków bardzo potrzebuje punktów i te udało jej się zdobyć w ostatniej kolejce. Biała Gwiazda pokonała Jagiellonię Białystok i to aż 3:0. Bardzo solidnie w tym spotkaniu zaprezentował się Łukasz Burliga. Nie tylko dobrze zabezpieczał "tyły", ale i był aktywny w poczynaniach ofensywnych. Efekt? Asysta przy pierwszej, ważnej dla Wisły bramce.
Mistrz Polski czekał na swojego lidera defensywy od sierpnia. Jego nieobecność była spowodowana kontuzją. Jakub Czerwiński szybko przypomniał gliwiczanom i przeciwnikom, że będzie dużą wartością dodaną dla Piasta. Obrońca zadbał o czyste konto w wygranym 2:0 pojedynku z KGHM Zagłębiem Lubin, a jakby tego było mało, strzelił swojego pierwszego gola w sezonie PKO Ekstraklasy.
Thomas Rogne (Lech Poznań, 3)
Lech odniósł pewne zwycięstwo z Rakowem Częstochowa. Kolejorz przeważał przez praktycznie cały mecz, stworzył sobie kilka okazji podbramkowych i ostatecznie wygrał 3:0. W obronie poznaniacy wyglądali bardzo dobrze. Interwencje bloku defensywnego były zdecydowane, a Raków nie stworzył sobie wielu okazji strzeleckich. Całą defensywą dyrygował wyróżniający się Thomas Rogne.
Lider rozpoczął rundę wiosenną meczem z najgorszym w tabeli beniaminkiem. Pokonanie ŁKS-u Łódź nie było banalnym zadaniem, ale między innymi dzięki postawie Domagoja Antolicia wicemistrz Polski zwyciężył 3:1. Aktywnemu defensorowi nie zadrżała stopa i podsumował swój występ strzałem z rzutu karnego do bramki. Po nim Wojskowi objęli prowadzenie.
Michał Chrapek był kluczowym piłkarzem Śląska Wrocław w spotkaniu z Lechią Gdańsk. Dyrygował grą WKS-u w środkowej formacji. Odbierał piłki rywalom i starał się inicjować akcje ofensywne swojego zespołu. To on był faulowany w polu karnym, a chwilę później sędzia odgwizdał rzut karny dla WKS-u. W końcówce spotkania strzelił gola na wagę remisu.
Wisła rozpoczęła swój rajd w kierunku bezpiecznych miejsc w tabeli od efektownego zwycięstwa 3:0 z Jagiellonią. Harmonijnie wprowadził się do jej jedenastki Georgij Żukow. Brał udział w wielu niebezpiecznych atakach Białej Gwiazdy, pracował na całej długości boiska i dał do zrozumienia, że może być dużym wzmocnieniem zespołu Artura Skowronka.
Pierwszy w karierze mecz w PKO Ekstraklasie powinien zapisać sobie na plus. Paweł Cibicki wszedł na boisko w przerwie i pomógł Pogoni w spektakularny sposób odwrócić wynik 0:2 na 3:2 w konfrontacji z Wisłą Płock. Szwed wywalczył rzut karny, ponieważ po jego strzale piłka odbiła się od ręki Cezarego Stefańczyka. Decydującego o zwycięstwie gola zdobył już sam z powietrza po miękkim podaniu Srdjana Spiridonovicia.
Kamil Jóźwiak (Lech Poznań, 2)
Pierwsza połowa spotkania Lecha Poznań z Rakowem Częstochowa zakończyła się bezbramkowym remisem, ale po przerwie Kamil Jóźwiak dał Kolejorzowi sygnał do ataku. Często był przy piłce, starał się wyprowadzać akcje Lecha i sprawiał zawodnikom Rakowa sporo problemu. Na swoim koncie zapisał asystę.
Lech Poznań zwyciężył 3:0 z Rakowem Częstochowa, a ogromny wkład w ten triumf miał Christian Gytkjaer. Napastnik Kolejorza wywalczył rzut karny, który następnie sam wykorzystał. Do tego popisał się asystą przy innym z goli. Pozytywny mecz tego zawodnika.
Lechia zremisowała 2:2 ze Śląskiem Wrocław. Gdańszczanie byli blisko zwycięstwa, ale gola stracili w samej końcówce spotkania. Lechiści, grając w osłabionym składzie, dzielnie spisali się na wrocławskim stadionie. Dwa gole strzelił dla nich Flavio Paixao, który dwukrotnie znalazł się tam, gdzie powinien być napastnik i z zimną krwią wykorzystał sytuacje.