El Clasico. Real Madryt - FC Barcelona. Sergio Ramos. Czerwony byk z Andaluzji

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

- Jest brutalny i bezwzględny - mówi o Sergio Ramosie trener Juergen Klopp. Nie ma drugiego piłkarza na świecie, który tak często dostawał czerwoną kartkę. Wielokrotnie puszczały mu nerwy także w El Clasico.

W tym artykule dowiesz się o:

1
/ 6

Bije niechlubne rekordy

Lista wybryków Sergio Ramosa jest bardzo długa. Kolekcjonowanie czerwonych kartek w Hiszpanii rozpoczął już w 2005 roku, gdy stawiał pierwsze kroki w poważnym futbolu.

Ramos słynie z twardej, nieustępliwej gry. Nie odstawia nogi, agresywnie atakuje rywali. Wsadzi głowę tam, gdzie inni nie potrafiliby włożyć nogi. Jest jednak także ciemna strona medalu czyli wspomniana lista wybryków i brutalnych fauli.

W środę w Lidze Mistrzów Ramos wyleciał z boiska po raz 26. w karierze i nie ma drugiego piłkarza, który miałby takie statystyki.

Do niego należą jeszcze inne podobne rekordy. Otrzymał najwięcej żółtych i czerwonych kartek w historii La Liga, Ligi Mistrzów, Realu Madryt oraz reprezentacji Hiszpanii.

Na kolejnych stronach przeczytasz o jego największych awanturach na boisku.

2
/ 6
foto: Youtube
foto: Youtube

Messi uniknął tragedii

To jeden z najbrutalniejszych fauli Sergio Ramosa w całej karierze. W 2010 roku FC Barcelona zdeklasowała Real Madryt, wygrywając z ekipą Jose Mourinho 5:0. Pod koniec meczu nie wytrzymał właśnie Ramos, który nie potrafił opanować swoich emocji i już w doliczonym czasie gry, w brutalny sposób sfaulował szarżującego Lionela Messiego. To cud, że Argentyńczykowi nic się nie stało.

To nie był jednak koniec, gdyż po tym zdarzeniu rozpętała się wielka awantura na boisku. 33-latek uderzył wówczas Carlesa Puyola oraz popchnął Xaviego.

3
/ 6

Wyeliminował Salaha

Z biegiem lat Sergio Ramos dojrzał i zaczął unikać brutalnych fauli. Nie oznacza to jednak, że Hiszpan całkowicie zrezygnował z brudnych zagrywek.

Do historii przeszedł finał Ligi Mistrzów z 2018 roku., pomiędzy Realem Madryt a Liverpoolem. W 26 minucie Mohamed Salah doznał bolesnego urazu barku po starciu z Sergio Ramosem. Napastnik The Reds schodził z boiska zalany łzami. Po tym zdarzeniu egipskie media nazywały Hiszpana "rzeźnikiem".

Ramos zarzekał się, że uraz Salaha był przypadkowy, jednak nie brakuje teorii spiskowych, które mówią o tym, że kapitan Los Blancos wykluczył Egipcjanina z gry celowo. - Oczywiście, że obejrzałem tę sytuację i to kilka razy. Jeśli nie jesteś kibicem Realu Madryt to widzisz, że Sergio Ramos był wtedy brutalny i bezwzględny - zaznaczył Juergen Klopp.

4
/ 6

Na celowniku Messi Ramos podczas El Clasico wielokrotnie łamie przepisy i brutalnie atakuje przeciwników. Nie inaczej było w 2017 roku, w którym ponownie dostało się Leo Messiemu. W 77. minucie gry, Ramos zaatakował Argentyńczyka dwiema nogami, a arbiter, Hernandez Hernandez, nie miał wątpliwości, że za to zagranie należy mu się czerwony kartonik. Zobacz także: MLS. Stany Zjednoczone - to już nie jest kraj dla starych ludzi - To kryminał, zawodnik został słusznie wyrzucony. W każdym El Clasico na Santiago Bernabeu piłkarze Realu Madryt starają się uszkodzić Messiego. Ta akcja to ewidentna czerwona kartka - grzmiał Włoch Fabio Capello.

Hiszpan schodząc z boiska, długo nie mógł pogodzić się z decyzją sędziego. Na końcu wdał się także w dyskusje z Gerardem Pique, który kilka dni wcześniej publicznie zadeklarował, że nienawidzi Realu.

5
/ 6

Złamał nos Do historii przeszły także zagrania Ramosa łokciem. W Lidze Mistrzów bez pardonu uderzył piłkarza Victorii Pilzno - Milana Havla. Czech został trafiony w nos, a jego twarz zalała się krwią.

- Nie miałem intencji, by zrobić krzywdę koledze. Chciałem porozmawiać z nim po meczu, ale nie mogłem go znaleźć, więc wysłałem mu wiadomość. Jestem jaki jestem i nie zmienię się pod względem krytyki - mówił.

Ramos miał wiele szczęścia do arbitrów, gdyż rok wcześniej zaatakował łokciem również Lukasa Hernandeza. Obrońca Atletico wyraźnie cierpiał, jednak sędzia nie ukarał kapitana Realu Madryt nawet żółtą kartką.

6
/ 6
foto: Youtube
foto: Youtube

Znów się upiekło

W obecnych rozgrywkach Hiszpan także nie uniknął ostrych fauli. W lutym 2020 roku Ramos z dużym impetem zaatakował wyprostowaną nogą kostkę napastnika Osasuny Rubena Garcię. Co ciekawe, za to brutalne zagranie nie zobaczył... nawet żółtej kartki, mimo iż w lidze hiszpańskiej od dłuższego czasu działa system powtórek VAR.

ZOBACZ WIDEO: Odwiedziliśmy bazę reprezentacji Polski na Euro 2020! Zobacz, jak będą mieszkać kadrowicze

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)