Fajerwerki na otwarcie. Oto najlepsi piłkarze 1. kolejki w PKO Ekstraklasie

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W PKO Ekstraklasie rozpoczęliśmy nowy sezon. W 1. kolejce kilku zawodników pokazało się z bardzo dobrej strony, a rozstrzelali się zwłaszcza napastnicy. Czas na nominacje do naszej "jedenastki kolejki"! Swoich przedstawicieli ma w niej kilka klubów.

1
/ 11

[tag=23209]

[/tag]Krzysztof Kamiński (Wisła Płock, 1*)   Wisła Płock zremisowała 1:1 z beniaminkiem, Stalą Mielec. Na pewno nie takiego wyniku oczekiwali w Płocku - tym bardziej, że Wisła była blisko porażki w tym spotkaniu i gola na wagę remisu strzeliła dopiero w końcówce. W drużynie gospodarzy warto jednak wyróżnić Krzysztofa Kamińskiego. W całym meczu spisywał się bardzo solidnie, a przy straconym golu robił co mógł, aby tylko zapobiec utracie gola przez swój zespół.

* - liczba nominacji do "11" kolejki

2
/ 11

Wrócił do podstawowego składu Śląska Wrocław, zagrał bardzo dobry mecz. Wrocławianie zwyciężyli 2:0 z Piastem Gliwice, a Celeban w defensywie zagrał tak, jak wymaga się od obrońcy. Poza tym wszyscy wiedzą, jak groźny jest to piłkarz w polu karnym rywala przy stałych fragmentach gry. Udowodnił to kolejny raz - jeden z goli był jego autorstwa.

3
/ 11

Michał Helik (Cracovia, 1)   Cracovia nie pozwoliła poszaleć na swojej połowie piłkarzom Pogoni Szczecin w wygranym 2:1 meczu. Rywale tak naprawdę nie przetestowali młodzieżowca Karola Niemczyckiego w bramce Pasów. Liczne skuteczne interwencje zaprezentował Michał Helik. Często był dokładnie tam, gdzie powinien.

4
/ 11

Lechia Gdańsk odniosła skromne, ale ważne zwycięstwo z beniaminkiem, Wartą Poznań. Gdańszczanie zwyciężyli 1:0, a przy tym golu asystę zaliczył obrońca Michał Nalepa. Defensor drużyny z Gdańska ten mecz może zaliczyć na plus.

5
/ 11

Wyróżniał się w bloku obronnym Miedziowych, a przeciwnika na swojej stronie boiska miał konkretnego. Sasa Balić stoczył wiele pojedynków z Alanem Czerwińskim. Na dodatek rozstrzygnął mecz z Lechem Poznań swoim strzałem na 2:1. Sasa Balić oparł się na ramionach Lubomira Satki, wyszedł w powietrze i wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego Damjana Bohara.

6
/ 11

Luquinhas (Legia Warszawa, 1)   Legia Warszawa nie bez problemu zwyciężyła 2:1 z Rakowem Częstochowa. Najbardziej wyrazistym ogniwem w dziale kreacji mistrza Polski był Luquinhas. Po dwóch faulach na nim żółte kartki zobaczył Maciej Wilusz i już w pierwszej połowie został wykluczony z dalszej części meczu. Po wrzutce Brazylijczyka przepuszczonej przez Macieja Rosołka rozstrzygnął spotkanie Tomas Pekhart.

7
/ 11

Ligowy debiut w barwach Śląska Wrocław i debiut bardzo okazały. Młody pomocnik WKS-u był bardzo aktywny i od początku spotkania był zagrożeniem dla drużyny z Gliwic. Aktywny, szukający kolegów z zespołu. Wrocławianie zwyciężyli 2:0, a jeden z goli padł po asyście Praszelika.

8
/ 11

Debiutant na boiskach PKO Ekstraklasy. Alvarez już w pierwszym meczu pokazał, że może być sporym wzmocnieniem Cracovii. Pasy zwyciężyły 2:1 z Pogonią Szczecin, a tego wyniku nie byłoby, gdyby nie dobra postawa Alvareza. Napastnik Cracovii strzelił jednego z goli, a przy drugim asystował.

9
/ 11

W 79. minucie trener Martin Sevela zdecydował się na zmienienie Filipa Starzyńskiego. Dopiero od tego momentu za wykonywanie rzutów rożnych w KGHM Zagłębiu Lubin zabrał się Damjan Bohar. Słoweniec dorzucał piłkę precyzyjnie, a z jego dośrodkowań skorzystali Lubomir Guldan oraz Sasa Balić. W ten sposób lubinianie odwrócili wynik 0:1 na 2:1 w konfrontacji z Lechem Poznań. Damjan Bohar po pierwszym spotkaniu w sezonie ma dwie asysty na koncie.

10
/ 11

Tomas Pekhart (Legia Warszawa, 1)   Po prostu skuteczny. Tomas Pekhart rozpoczął sezon od strzelenia dwóch goli na wagę zwycięstwa 2:1 z Rakowem Częstochowa. Znalazł się w odpowiednim miejscu pola karnego i wykończył strzałami wrzutki Artura Jędrzejczyka oraz Luquinhasa. Tego wymaga się od napastnika.

11
/ 11

W tym przypadku nie będziemy się zbytnio rozpisywać. Jesus Jimenez to bezapelacyjnie piłkarz kolejki. Zabrzanie zwyciężyli 4:2 z Podbeskidziem Bielsko-Biała, a hiszpański piłkarz Górnika zaliczył w tym meczu hat-tricka. To mówi samo za siebie. To on poprowadził Górnika do efektownego triumfu.

ZOBACZ WIDEO: Liga Mistrzów. Robert Lewandowski nie zawiódł w finale. "Przykrył czapką Mbappe i Neymara"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)