Pominięci i pokrzywdzeni. Najwięksi nieobecni zgrupowania w Opalenicy

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Kontuzje, kryzys formy, niska ocena polskiej ligi, metryka - różne powody zadecydowały o tym, że Paulo Sousa nie zabrał ich na Euro 2020. Oto pechowa "13" - najwięksi nieobecni zgrupowania w Opalenicy.

1
/ 13

[b]

Krzysztof Piątek (18 występów w kadrze A) [/b]

Największy nieobecny kadry na Euro 2020. Może mówić o ogromnym pechu, bo to miał być jego pierwszy duży turniej. W dodatku miał  udział w awansie - w eliminacjach strzelił 5 goli, w tym zwycięskie w meczach z Austrią (1:0) i Macedonią Północną (1:0).

W minionym sezonie strzelił w Bundeslidze tylko 7 goli, ale mógł być pewny powołania. Tydzień przed ogłoszeniem kadry na mistrzostwa złamał jednak kostkę w meczu z Schalke 04. Uraz był tak poważny, że Piątek do gry wróci za 3-4 miesiące.

- Informacja lekarzy zmiażdżyła mnie. Mógłbym powiedzieć, że łezka w oku się zakręciła, ale tych łez było morze... Ciężko... Serce bolało bardziej niż noga... - przyznał w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

2
/ 13

Wydawało się, że idealnie pasował do roli wahadłowego w systemie Paulo Sousy. Sezon 2020/21 spędził na wypożyczeniu w FC Crotone, na swoim koncie zapisał dwa trafienia oraz siedem asyst. W ostatecznym rozrachunku jego klub pożegnał się z Serie A, ale on akurat pokazał się z dobrej strony.

ZOBACZ WIDEO: Paulo Sousa nie przywiązuje się do nazwisk. "Szybko przekonamy się, czy ma rację"

Na Euro 2020 jednak nie wystąpi z powodu pęknięcia łąkotki. Jest już po operacji, rehabilitacja ma potrwać ok. 4 tygodnie. O jego udziale w turnieju nie było zatem mowy. Na jego nieobecności skorzystał Tymoteusz Puchacz.

3
/ 13

[b][tag=28386]

Jacek Góralski[/tag] (17A) [/b]

"Zadaniowiec". Debiutował u Adama Nawałki, pojechał nawet na mundial w 2018 roku. W pamięci kibiców zapadł jego występ w Lidze Narodów z Włochami (0:2). Defensywny pomocnik pojawił się na boisku w drugiej odsłonie, rozbijał rywali i szybko obejrzał dwie żółte kartki.

Był to jego ostatni mecz z orzełkiem na piersi - w lutym zerwał więzadło krzyżowe przednie w kolanie. - Pierwszy tydzień po doznaniu kontuzji był fatalny. Nie mogłem się z tym pogodzić i nie ukrywam: załamałem się. No i przede wszystkim uciekła mi reprezentacja... - mówił WP SportoweFakty.

U Sousy nie zdążył zagrać, ale Portugalczyk nie ukrywał, że zdrowy Góralski otrzymałby powołanie na turniej.

4
/ 13

Jesienią 2019 roku za kadencji Jerzego Brzęczka udanie wszedł do drużyny narodowej. Potem jego reprezentacyjną karierę zahamowały dwie kontuzje prawego kolana.

Po pierwszej wrócił do gry w Derby County w wielkim stylu. Był nawet wybrany piłkarzem grudnia. Niestety, w styczniu tego roku po raz drugi zerwał więzadło krzyżowe przednie. Już wtedy było wiadomo, że nie będzie mógł pomóc drużynie podczas Euro 2020.

- Byłem smutny i zły. Myślenie o tym nadal mnie smuci, ale teraz wszystko jest w porządku i ciężko pracuję - mówił derbytelrgraph.co.uk. Kiedy wróci do treningów? Najprawdopodobniej dopiero na początku lipca.

5
/ 13

Miał być "nowym Żmudą". Jesienią zachwycił ekspertów pierwszymi występami w kadrze. Kilka miesięcy temu wydawało się, że lada moment będzie bohaterem wielomilionowego transferu. Niestety, od lutego notowania młodego stopera zaczęły spadać i ostatecznie został przyspawany do ławki rezerwowych Caglari. Ostatni występ w Serie A zanotował 14 lutego - Sousa nie miał podstaw, by go powołać.

6
/ 13

Być może to właśnie 19-latek zostałby powołany w miejsce Piątka. Utalentowany snajper dostawał coraz więcej szans w lidze niemieckiej, jednak poważna kontuzja zahamowała jego rozwój. Białek zerwał więzadła w trakcie treningu VfL Wolfsburg. Cała sytuacja wyglądała groźnie. Młody Polak nie mógł wytrzymać z bólu, otoczenie zawodnika było w szoku.

7
/ 13

W kadrze na mistrzostwa Europy nie ma ani jednego zawodnika, który jest aktualnym mistrzem Polski. W minionym sezonie Kapustka był ważną postacią Legii Warszawa, ofensywny pomocnik strzelił trzy gole i zaliczył cztery asysty. Warto przypomnieć, że był odkryciem poprzednich mistrzostw Europy, był chwalony przez samego Gary'ego Linekera. Ostatecznie nie znalazł uznania w oczach Portugalczyka.

8
/ 13

Bartosz Slisz (0A) Był już testowany przez Paulo Sousę, miał zastąpić Krystiana Bielika lub Jacka Góralskiego. Młodzieżowiec dołożył cegiełkę do mistrzostwa stołecznego zespołu. - Slisz był powołany, ale siedział na trybunach i także widać, że wrócił trochę podłamany - zdradził Czesław Michniewicz, cytowany przez legia.net.

9
/ 13

Długo walczył z Łukaszem Skorupskim o miano bramkarza numer 3. Brak golkipera "Violi" był sporym zaskoczeniem. Wyżej w hierarchii Paulo Sousy stoi nawet Radosław Majecki, który będzie trenował z kadrą na zgrupowaniu w Opalenicy. W przeszłości 32-latek nie mógł pogodzić się z rolą rezerwowego w młodzieżowej reprezentacji Czesława Michniewicza.

10
/ 13

Na pozycji bramkarza mamy kłopot bogactwa. Czołowy bramkarz Bundesligi z jednej strony zasłużył na powołanie, ale nie miałby większych szans w rywalizacji z Wojciechem Szczęsnym i Łukaszem Fabiańskim. Przed rokiem golkiper został awaryjnie powołany przez Jerzego Brzęczka, ale nie zdołał zadebiutować w kadrze.

11
/ 13

Do Brighton and Hove Albion przyszedł razem z Jakubem Moderem. Ten transfer okazał się dużym niewypałem. Karbownik wystąpił tylko w jednym spotkaniu Pucharu Anglii, zbierał szlify w zespole młodzieżowym - debiutu w Premier League się nie doczekał. Na razie licznik jego występów w kadrze zatrzymał się na trzech. W marcu Sousa umieścił go w szerokiej kadrze, ale ostatecznie Karbownik udał się na zgrupowanie "młodzieżówki".

12
/ 13

Niespodziewanie został powołany na pierwsze zgrupowanie nowego selekcjonera, ale na boisku się nie pojawił. Teraz w ogóle został pominięty. Statystyki jednak za nim nie przemawiały - zakończył sezon PKO Ekstraklasy z trzema bramkami i jedną asystą.

13
/ 13

Środkowy obrońca dużo stracił po zwolnieniu Jerzego Brzęczka. Dwukrotny reprezentant Polski został zupełnie pominięty przez Paulo Sousę. 25-latek odnalazł się po odejściu z Górnika Zabrze. Aktualnie jest podstawowym graczem SC Heerenveen, w Eredivisie rozegrał 31 spotkań i dwa razy wpisał się na listę strzelców. Sousa woli stawiać na Michała Helika, Pawła Dawidowicza i Kamila Piątkowskiego.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (3)
avatar
krogulec mały
24.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
@ MKSKorona1973: krogulcu, zaszczepiles sie juz?  
avatar
MKSKorona1973
24.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Akurat kontuzja Recy to ogromne wzmocnienie kadry.  
avatar
MrLouie
24.05.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Aż roi się od gwiazd? Chyba się ktoś uderzył mocno głową i dlatego.