W tym artykule dowiesz się o:
Dopiero co skończył 18 lat, a już sześciokrotnie zagrał w seniorskiej reprezentacji Polski. Pojechał nawet na Euro, gdzie wystąpił w spotkaniach z Hiszpanią oraz Szwecją. Wszyscy podkreślają: to wielki talent i tylko kwestią czasu jest, kiedy wyjedzie z Polski.
Sporo wskazuje na to, że już tej zimy Pogoń Szczecin zarobi na nim ogromne pieniądze. Wg "Super Expressu" na stole pojawiła się oferta Liverpoolu, który proponuje aż 10 mln funtów (około 12 mln euro). Gdyby faktycznie tyle dostała Pogoń, to zostałby pobity rekord ekstraklasy (obecnie Jakub Moder został najdrożej sprzedany - 11 mln euro).
Wcześniej Piotr Koźmiński z WP SportoweFakty informował, że Brighton jest bardzo mocno zaangażowane w transfer Kozłowskiego. Niektóre media wymieniają jeszcze Manchester City.
Zimowy transfer do jednego z tych klubów oznaczałby, że Kozłowski zostałby wypożyczony do innego zespołu, w którym miałby szansę regularnie grać. Na dzisiaj nie jest po prostu przygotowany, żeby sprostać wymaganiom Premier League.
Zainteresowane kluby: Liverpool, Brighton, Man City
Chociaż ma dopiero 19 lat, to jest już bardzo doświadczonym piłkarzem. Dla Lecha Poznań zagrał 84 razy, występował w Lidze Europy, jest kapitanem młodzieżowej reprezentacji Polski, ma za sobą też debiut w seniorskiej kadrze. To wszystko podnosi jego wartość.
W przypadku Kamińskiego najwięcej mówi się o Bundeslidze. Zdaniem portalu meczyki.pl bardzo poważnie interesują się nim: Borussia Dortmund, RB Lipsk oraz Wolfsburg.
Mateusz Borek mówił, że latem Wolfsburg już proponował 10 mln euro, ale Lech Poznań odrzucił propozycję. Ostatnie miesiące Kamiński miał jednak udane, więc można spodziewać się, że kolejna oferta będzie jeszcze wyższa, a wówczas pobity zostanie transferowy rekord Modera.
Zainteresowane kluby: Borussia Dortmund, RB Lipsk, Wolfsburg
ZOBACZ WIDEO: Jest na ustach całego świata. Co za gol!
Zdaniem cenionego hiszpańskiego dziennikarza Gerarda Romero Drągowski jest wśród czterech kandydatów do gry w Barcelonie. Na Camp Nou spodziewają się, że z klubu może odejść Marc-Andre ter Stegen i chcą się już wcześniej zabezpieczyć na tę ewentualność.
Drągowski ma ważny kontrakt z Fiorentiną do końca sezonu 2022/23. Włoski klub 5,5 roku temu sprowadził golkipera z Jagiellonii Białystok za 2,5 mln euro, teraz będzie mógł zarobić na nim dużo większe pieniądze. Jednokrotny reprezentant Polski w ostatnich miesiącach zbierał dobre recenzje po występach w Serie A. W tym sezonie Drągowski pięć razy pojawił się na boisku, obecnie zmaga się z kontuzją mięśniową.
W sumie w lidze włoskiej 24-latek wystąpił w 93 meczach.
Zainteresowane kluby: FC Barcelona
Co z innymi?
Zimą kilku innych reprezentantów Polski także może zmienić kluby. Spore problemy w Hercie Berlin ma Krzysztof Piątek, który od transferu w styczniu 2020 roku nie potrafi regularnie strzelać goli. Dość powiedzieć, że w dwa lata strzelił tylko 13 bramek. Coraz częściej siada na ławce rezerwowych.
Swoje problemy w Derby County ma Kamil Jóźwiak. Angielska przygoda jest póki co wielkim rozczarowaniem. 23-latek strzelił zaledwie jedną bramkę i dorzucił trzy asysty w 56 meczach. To mizerny wynik jak na skrzydłowego. Wayne Rooney coraz częściej nie korzysta z jego usług. Ponadto klub ma kłopoty finansowe, zostały mu odebrane punkty i zmierza do trzeciej ligi angielskiej.
Olbrzymie problemy w Unionie Berlin ma z kolei Tymoteusz Puchacz. Podstawowy obrońca reprezentacji Polski jeszcze nie zadebiutował w Bundeslidze. Ba, ledwie dwukrotnie siedział na ławce rezerwowych. O nim również pisze się w kontekście zimowego transferu.