Liderzy drużyn nie hamują. Oto najlepsi piłkarze 30. kolejki w PKO Ekstraklasie

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

PKO Ekstraklasa w końcówce sezonu przyspieszyła. Walka toczy się nie tylko o mistrzostwo Polski, ale i o utrzymanie. Zawodników trzech czołowych drużyn nie zabrakło w naszym zestawieniu.

1
/ 11

Kolejny raz bramkarz Piasta był bardzo ważnym punktem zespołu. Gdyby nie Słowak, to gliwiczanie na pewno na swoim koncie mieliby mniej punktów. W ostatnim spotkaniu Piast pokonał 2:1 Jagiellonię Białystok. Plach dał się pokonać tylko raz, a tak to bronił pewnie i solidnie.

* - liczba nominacji do "11" kolejki

2
/ 11

Pomarańczowi bawili się znakomicie na stadionie Śląska Wrocław, czego najlepszym potwierdzeniem jest zwycięstwo 4:0. Mateusz Grzybek zadał ostatni cios kompletnie rozbitym podopiecznym Piotra Tworka. Nie miał problemu z pokonaniem Michała Szromnika na zakończenie szybkiego ataku.

ZOBACZ WIDEO: "Z Pierwszej Piłki". Żaden Polak nie dokonał tego co Lewandowski. Ten rekord może przetrwać wieczność

3
/ 11

Solidność w przypadku obrońcy to podstawa. Kolejorz nie miał łatwo z odniesieniem zwycięstwa ze Stalą Mielec, którą ostatecznie pokonał 3:1. Beniaminek często szukał okazji do ataku, ale wielokrotnie był powstrzymywany przez dobrze spisującego się Antonio Milicia. To był bardzo pewny występ tego defensora, który dodatkowo miał spory udział przy jednej z bramek dla drużyny z Poznania, kiedy to popisał się prostopadłym podaniem.

4
/ 11

Jak już wspominaliśmy, Piast pokonał 2:1 Jagiellonię Białystok i cały czas jest w grze o awans do europejskich pucharów. Do zadań obrońcy należy przede wszystkim strzec dostępu do własnej bramki - Jakub Czerwiński wykonał coś ponadprogramowego - strzelił jednego z goli.

5
/ 11

Wyszedł na boisko naładowany energią i bardzo wcześnie asystował przy golu Krzysztofa Kubicy, a także sam zdobył bramkę Miedziowych. Nie był to koniec popisów skrzydłowego w wygranym 4:2 meczu z KGHM Zagłębiem Lubin. Po przerwie dołożył na swoje konto asystę przy golu Bartosza Nowaka.

6
/ 11

Stały bywalec naszej "jedenastki kolejki". W zestawieniu już po raz ósmy. Kto dziś wyobraża sobie ofensywę Kolejorza bez tego zawodnika? Portugalczyk kolejny raz dał o sobie znać. W spotkaniu ze Stalą Mielec (3:1) szybko otworzył wynik meczu. W swoim stylu był bardzo aktywny i stwarzał sporo zagrożenia pod bramką przeciwnika.

7
/ 11

Podobnie jak Joao Amaral, tak i Ivi Lopez już po raz ósmy trafia do naszej "jedenastki". Czy to najlepszy zawodnik w PKO Ekstraklasie? Bardzo możliwe. Hiszpan znów poprowadził Raków do zwycięstwa. Częstochowianie musieli się napocić, aby pokonać Górnika Łęczna (2:1). Ivi Lopez zdobył w tym meczu jednego gola. Po jego strzale głową bramkarz zdołał jeszcze odbić piłkę, ale po dobitce ta zatrzepotała już w siatce beniaminka.

8
/ 11

Reprezentant Polski strzelił gola w piątym z rzędu meczu w PKO Ekstraklasie. Ostatnim trafieniem przypieczętował zwycięstwo 3:1 Pogoni Szczecin z Legią Warszawa. Tradycyjnie napędzał ataki Portowców, kilkakrotnie udzielił lekcji Mateuszowi Wietesce. Ma w tym sezonie patent na swoje byłe kluby.

9
/ 11

Wisła Płock nie zamierzała ułatwiać imienniczce z Krakowa starań o pozostanie w PKO Ekstraklasie. Nafciarze wygrali 4:3 w ekscytującym meczu pod Wawelem. W pierwszej połowie Łukasz Sekulski okazał się nie do upilnowania dla obrońców Białej Gwiazdy i pokazał ich dwoma golami. Jego skuteczność w tym sezonie robi wrażenie.

10
/ 11

Piąta nominacja dla Portugalczyka, który przeszedł do historii PKO Ekstraklasy. Lechia Gdańsk pokonała 2:0 Wartę Poznań, a Flavio strzelił w tym spotkaniu dwa gole. Dwa bardzo ważne. Flavio Paixao strzelił już bowiem 100 goli w polskiej Ekstraklasie. Jest zarazem pierwszym obcokrajowcem, który tego dokonał.

11
/ 11

Słoweniec jest pierwszym piłkarzem Pogoni w sezonie, który strzelił dwucyfrową liczbę goli. W wygranym 3:1 meczu z Legią Warszawa pokonał Richarda Strebingera dwa razy. Zachował się najsprytniej w zamieszaniu po dośrodkowaniu Wahana Biczachczjana z rzutu rożnego, a także wykorzystał niezdarność Legionistów we własnym polu karnym.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)