Doliczone sześć minut.

Jeszcze jest szansa na rozstrzygnięcie meczu i jeżeli już pachnie drugim golem, to mocniej Radomiaka niż Pogoni Szczecin. Przypomnijmy, że gospodarze grają w dziesięciu z jedenastoma przeciwnikami.

Piłka raz jeszcze w bramce Pogoni Szczecin, ale nie ma gola z powodu spalonego. Żywiołowo protestował Luis Machado, ponieważ odrobina ostrożności wystarczyła do zdobycia prowadzenia dla osłabionego Radomiaka!

Zadymiło się w Radomiu.

Mateusz Grzybek doprowadził do remisu 1:1!

Gonienie w dziesięciu nie jest prostym zadaniem. Tym bardziej, że piłkarze Radomiaka zagotowali się

Kamil Grosicki oddał uderzenie na 1:0!

Za wykonanie rzutu karnego zabiera się Kamil Grosicki.

Rzut karny dla Pogoni Szczecin!

Druga połowa rozpoczęła się tak jak pierwsza - niebezpiecznym atakiem Kamila Grosickiego. Po jego dograniu piłka przeleciała obok bramki. Jeszcze Damian Kos zastanawia się nad przyznaniem rzutu karnego za przewinienie Mateusza Cichockiego na Luce Zahoviciu.

Pogoń Szczecin ma co poprawiać.

Na razie bezbramkowo.

Marcin Rosłoń rozpływa się nad poziomem meczu na antenie Canal+. Pozostaniemy bardziej ostrożni w komplementowaniu tego "widowiska". Początek energiczny, ale tej energii wystarczyło na około kwadrans interesującego grania.

Mateusz Grzybek poradził sobie w rywalizacji z Wahanem Biczachczjanem.

Ostatnie szanse na poprawienie wyniku w pierwszej połowie spotkania. Bardzo dawno nie było udanego ataku Pogoni Szczecin, ale podopieczni Jensa Gustafssona nie od wczoraj męczą swoim graniem samych siebie oraz kibiców.

Roberto Alves wbiegł w pole karne przeciwnika. Trochę przekombinował, a na dodatek sędzia asystent zasygnalizował spalonego.

Liczne straty Mateusza Łęgowskiego w centrum boiska, a akcja Radomiaka zakończyła się strzałem Luia Machado w Dantego Stipicę.

W 30. minucie mocno zapachniało golem Mauridesa. Dostał on podanie od Luisa Machado i przed oddaniem strzału wymanewrował jednego defensora Pogoni Szczecin. Znalazł się jednak jeszcze Benedikt Zech i rewelacyjnie zablokował uderzenie napastnika Radomiaka.

Wahan Biczachczjan oddał uderzenie zza linii pola karnego. Kopnięta przez Ormianina piłka odbiła się rykoszetem od łydki Mateusza Cichockiego, ale nie zmyliła Gabriela Kobylaka.

Jakość meczu wcześnie spadła i pojawiło się dużo niedokładności. Od czasu do czasu drużyny atakują, ale nie stwarzają stuprocentowych sytuacji podbramkowych. Ataki wyglądają interesująco co najwyżej do linii pola karnego.

Obaj bramkarze poradzili sobie z banalnym strzałem. Jako pierwszy interweniował Dante Stipica, a po chwili zaprezentował umiejętności Gabriel Kobylak po uderzeniu Kamila Grosickiego.

Taki sam efekt miało podanie prostopadłe Mateusza Łęgowskiego, więc spadła jakość tego meczu.

Zabrakło wykończenia w ataku Radomiaka. Ostatnie, w założeniu, podanie zostało odprowadzone poza boisko przez Dantego Stipicę.

Podanie na wolne pole do rozpędzonego Mateusza Grzybka, ale dośrodkowanie skrzydłowego Radomiaka zostało poskromione przez Pogoń Szczecin.

Maurides nie ma na razie dobrze nastawionego celownika. Miał szansę na zatrudnienie Dantego Stipicy po dośrodkowaniu z prawego skrzydła Lisandro Semedo, ale główkował za wysoko.

Trener Jens Gustafsson postawił na doświadczoną jedenastkę z Dante Stipicą, Michałem Kucharczykiem czy Rafałem Kurzawą. Od początku meczu pokazał się także Wahan Biczachczjan i w 9. minucie postraszył Radomiaka strzałem zza pola karnego. Kopnięta przez Ormianina piłka odbiła się o słupka.

Odrobina spokoju po dynamicznym otwarciu meczu, więc można wspomnieć, że Radomiak gra w ciemnozielonych strojach z białymi elementami, a Pogoń Szczecin na czarno z białymi wstawkami.

Radomiak odpowiedział w 4. minucie niecelnym strzałem Mauridesa.

Po raz ostatni przed mundialem pokazuje się w lidze Kamil Grosicki. Nie minęła minuta meczu w Radomiu i kadrowicz Czesława Michniewicza dostał podanie na wolne pole, a jego dogranie zostało koncertowo zmarnowane przez Lukę Zahovicia oraz Wahana Biczachczjana.

Ostatnie wyniki nie mogą podobać się kibicom Pogoni Szczecin.

Nerwowo w Pogoni. Mocny transparent kibiców

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Pogoń Szczecin przegrała w starciu o awans do ćwierćfinału Fortuna Pucharu Polski.

Tak wyglądało poprzednie spotkanie z udziałem Pogoni Szczecin.

Zdecydowała iskierka geniuszu w hicie Fortuna Pucharu Polski

Pogoń Szczecin nie poradziła sobie w Fortuna Pucharze Polski, a także rozczarowuje wynikami w PKO Ekstraklasie. Podopieczni Jensa Gustafssona mają za sobą dwie porażki przy Twardowskiego. Przed przegranym 0:1 meczem pucharowym z Rakowem Częstochowa, była kompromitująca wpadka 1:4 z Górnikiem Zabrze.

Portowcy powalczą o ostatnie punkty w roku w Radomiu.

Podopieczni Mariusza Lewandowskiego wrócili pokonani z Zielonej Góry.

W poprzednim meczu Radomiak poniósł porażkę w konkursie rzutów karnych z trzecioligowcem.

Gigantyczna sensacja w Pucharze Polski!

Radomiak znajduje się w środku tabeli z 23 punktami zdobytymi w 16 kolejkach. W poprzednim meczu ligowym podopieczni Mariusza Lewandowskiego odnieśli zwycięstwo 3:1 na stadionie Widzewa Łódź dzięki uderzeniom Mateusza Grzybka, Lisandro Semedo oraz Luisa Machado.

Radomiak zakończy rundę jesienną na własnym stadionie.

W pierwszym z niedzielnych meczów w PKO Ekstraklasie zmierzą się Radomiak z Pogonią Szczecin. Oba zespoły w tym tygodniu pożegnały się z Fortuna Pucharem Polski. Radomianie zostali pokonani w konkursie rzutów karnych przez trzecioligową Lechię Zielona Góra. Z kolei Pogoń nie poradziła sobie z Rakowem Częstochowa.