Emocji we wtorkowy wieczór było sporo. Najważniejsze: jedziemy na EURO. Dobranoc!

Żelazny: Tej reprezentacji potrzeba otwarcia się na media i luzu.

Listkiewicz: Nie marudźmy. Jedziemy chwytać byka za rogi!

Żelazny: Gra na EURO 2016 nakręciła koniunkturę na piłkę.

Listkiewicz: Podczas EURO oczekuję z naszej strony niespodzianki, czyli wygranej z jednym z faworytów i pokonania Austrii.

Żelazny: Kadra bez Lewandowskiego i Szczęsnego? To nie czas na rozmowy teraz o tym.

Listkiewicz: Romanczuk? Dobry strzał Michała Probierza.

Listkiewicz: Martwi mnie porażka młodzieżówki z Bułgarią, słabym zespołem. Do tego w żałosnym stylu.

Żelazny: Między Milikiem jest dużo złej krwi i może nie być rozstrzygnięte na korzyść zawodnika.

Żelazny: Wyjście z trudnej grupy byłoby czymś niesamowitym.

Żelazny: Michał Probierz nie zaproponuje nam ofensywnej piłki.

Listkiewicz: Brak nas w finałach byłby dla Polski klęską.

Listkiewicz: Szczęsny i Lewandowski zasłużyli, aby jeszcze raz zagrać na turnieju finałowym.

Majewski: Kiedy jesteśmy przy ścianie, potrafimy się spiąć.

Żelazny: Cztery wygrane w eliminacjach dały nam awans na EURO.

Żelazny: Grupa jest trudna i można przestać ten nasz polski balonik. Przygotujmy się na trzy ciężkie boje.

Żelazny: Po to się jedzie na EURO, żeby grać z najlepszymi. Polskiej piłki nie stać na to, żeby nie pojechać na taki turniej.

Listkiewicz: Do połowy czerwca Michał Probierz, dla mnie trener przenikliwy i zdolny, poradzi sobie z naszą grą w obronie.

Listkiewicz: Kadra zagrała najlepszy mecz za kadencji Probierza.

Listkiewicz: W obecnej formie Bednarek miejsca w jedenastce u mnie by nie miał.

Żelazny: Nie jestem zwolennikiem powoływania Salomona do reprezentacji Polski. Mam wrażenie, że w reprezentacji powinni grać nieskazitelni zawodnicy. Zmiana Bednarka na Salomona sportowo wybroniła się.

Listkiewicz: Orsato nie gwiżdże po włosku. Z kluczowych decyzji możemy być zadowoleni.

Michał Listkiewicz: Sędziowanie było perfekcyjne.

Listkiewicz: Jan Bednarek powinien pójść na mszę.

Piotr Żelazny: Czasy, kiedy Wojtek Szczęsny był elektryczny w bramce minęły. Poza jedną sytuacją, kiedy doszło do kolizji z Bednarkiem.

Majewski: Warto być pierwszym w losowaniu. James, myślałem, że utrzyma nerwy.

Radosław Majewski: Fizycznie lepiej wyglądaliśmy od rywala. Widać to było w 2. części dogrywki.

Listkiewicz: Zagraliśmy dobry mecz na tle tego, co było wcześniej. Nie ma co wpadać w euforię.

Trwa nasze studio pomeczowe.

Żelazny: Trudno obudzić emocje. Prześliznęliśmy się przez eliminacje i baraże.

Zostajemy przy relacji i odpalamy "jutube". Za moment!

4:5 - James uderzył, Szczęsny odbił piłkę!

Zakończmy ten mecz! Teraz!

4:5 - Piątek do bramki i teraz Wojtek!

Jako piąty Piątek. Chłopie, musisz!

4:4 - Williams bardzo pewnie. Szczęsny w przeciwnym rogu.

Teraz Wojtek broni, ktoś strzela i...

3:4 - baliśmy się, ale mocno i do bramki!

Zalewski idzie. Oby wytrzymał!

3:3 - za łatwo. Piłka w środek i gol. $%%^$$^

Wilson! Ty się chłopie pomylisz!

2:3 - potężnie pod poprzeczkę! Klasa!

Frankowski przy piłce!

2:2 - Moore, od poprzeczki, od linii i do bramki...

Szafa Moore! On przestrzeli! Musi!

1:2 - mocno i na szczęście do siatki!

Szymański podejdzie do piłki.

1:1 - Davies w środek i niestety gol.

Wojtek! Obronisz! Davies się skuje!

0:1 - Lewandowski na 18 temp i GOOOOOOOOOOL!

Zacznie nasz Lewandowski Robert.

Strzelamy w lewo i zaczynamy. Cieszyć się?

Niech wygra lepszy, czyli Polska!

Po spotkaniu zapraszamy do studia pomeczowego.

Rzuty karne przed nami.

Jeszcze będzie rzut wolny dla naszych. Rywale w osłabieniu.

Jeszcze minuta. Zakończmy tooooooooooo!

Frankowski dogrywał, ale źle. Piłka w rękach bramkarza.

Może zadzwonić do UEFA z prośbą żeby obie drużyny awansowały? Kto zna numer? Na boisku Polacy przy piłce.

Po co komu te karne? Ręce i tak nam już latają.

Pytamy się! Gdzie jest Grosickiiiiiiii?

Kolka wrzutek, kilka dograń. Wciąż bez strzału Polacy.

Zalewski wpadł w pole karne, tylko rzut rożny dla Polski.

Karnych to my oglądać nie będziemy. Nie! I koniec.

Atak pozycyjny naszych. Polakom brakuje jednak zdecydowania, strzału. Wściekły Probierz Michał.

Frankowski w polu karnym, w ostatnim momencie zablokował go rywal.

Co oni z tymi piętkami... Kolejny raz takie dogranie spaliło akcję.

Małe szachy, sił coraz mniej, o czym pan Darek mówi od godziny. Może nasi ruszą.

Frankowski do Szymańskiego, Seba głową, ale w aut.

Groźne gospodarzy. Na szczęście udało nam się zatrzymać rywala. Musimy być czujni.

Atak Polaków, zabrakło zrozumienia. Podobnie w zespole Walii.

Idę na taras i wracam zaraz!

Zmiana połów i ostatni kwadrans przed nami.

Zbyt łatwo tracimy piłkę w środku pola. Więcej czujności.

Frankowski posłał szczura w pole karne, bramkarz pewnie na przedpolu.

Błąd naszych, Moore, wpadł w pole karne, strzał został przyblokowany. Uff!

Dość nieśmiała próba naszych. Lewandowski dwukrotnie niepotrzebnie zwolnił tempo akcji.

Szczęsny desparacką interwencją na przedpolu uratował nas!

Jezus... Kiwior przebiegł z piłką pod bramkę i podał rywalowi.

Wilson uderzył, ale trafił w mur złożony z naszych Orłów i Sokołów.

Leszek Pisz z Walii już z piłką w rękach. Boimy się!

Tymczasem Wilson ruszył, wpadł na Dawidowicza i będzie rzut wolny. Może być groźnie.

Panie Dżolo Probierz, dawaj pan tego Grosika!

We wtorek piłkę starał się przejąć Piątek. Bez powodzenia.

Groźnie pod naszą bramką. Zabrakło uderzenia, no i jeden z gospodarzy na spalonym.

Kolejne pytania, wątpliwości. Tak, pokonując Walię będziemy prawie mistrzami Europy. W barażach.

James poszedł niczym byk w tłum. Zieliński go powalił.

Mamy proroka!

Teraz uwaga. Mamy plan. Wchodzi Turbo-Grosik i robi akcję meczu. Walia się nie podnosi.

Ciekawa sprawa. Polacy w meczu bez celnego strzału. Cwane bestie, do końca czekają.

Nic z tego. Przed nami jeszcze dwa kwadranse gry.

Amapdu czujnie, wybił piłkę spod nóg Lewandowskiego.

Przykatorzył Walijczyk i zamarzył o karnym. Kiwior ostrzej, ale gramy dalej.

Sędzia do Williamsa: Słuchaj cwaniaczku, kraść to se możesz w Biedrze. Auty wyrzucasz tam, gdzie ci pokazałem!

Sędzia doliczył 4 minuty do 2. połowy. TO JEST TEN MOMENT!

W końcu Lewandowski. Strzał z dystansu o metr minął bramkę.

Za moment wejdziemy w doliczony czas. W 1. połowie trafili Walijczycy, może teraz trafmy my! To znaczy nasi, nasze Orlęta!

Poobijany Wojtek dobrze na przedpolu. Czuć dogrywkę.

Orsato to chyba ostatnio w MMA sędziował. Pozwala na dość ostrą grę.

Podajemy pikę rywalom! Tak nie może być!!!! Ludzie święci!

Walijczycy, jednak gospodarzom skończyło się boisko. Coraz więcej emocji.

Odebraliśmy rywalom piłkę, zabrakło mocy w dośrodkowaniu. Po chwili Kiwior do Piotrowskiego. Zbyt  mocno.

Robertsowi odnowiła się kontuzja. Łączymy się w "bulu", a nawet w bólu.

Brakuje naszym dobrych wyborów. Przed momentem Piątek źle zagrywał.

Dobra asekuracja Kiwiora, bo mogło być szalenie groźnie.

Wreszcie. Bednarek sobie idzie do domu.

Dośrodkowanie Piotrowskiego, ale fatalne.

Bednarek przy piłce, to jak osoba tankująca na stacji z papierosem w ustach.

Najpierw groźnie pod naszą bramką, piłka w rękach Szczęsnego. Po chwili Zalewski z pola karnego wywalił piłkę w zaświaty.

Coraz więcej chaosu. Naszym wyraźnie brakuje legendarnego luzu.

Tragiczne przyjęcie Bednarka. W jakiej on lidze gra? W siódmej na Malcie?

Lewandowski nadepnięty przez rywala. Przynajmniej podczas wakacji nie będzie musiał malować paznokci u stóp. Będą fioletowe.

James ruszył z piłką, przestawił Slisza, ale boisko mu się skończyło.

Nasi dość ospali w defensywie. Omal nie kosztowało nas to utratę gola.

Chaotycznie Polacy i zamiast kontry kolejny strzał oddał Moore. Głową wprost w Wojciecha.

Świderski zgrał piłkę, Bednarkowi trochę zabrakło, aby ją wślizgiem wbić do siatki.

Aktywniejsi Polacy. Szukamy gola. Ruszyliśmy! Wciąż jednak bez celnego strzału.

Lewandowski starał się główkował z pięciu metrów. Został zablokowany! Why! DLACZEGOOOO!

Po meczu zapraszamy do naszego studia.

Teraz blisko przejęcia piłki przez Polaków. Niewiele nam zabrakło do szczęścia.

Długo trwała akcja Polaków. Efektem zaledwie rzut rożny.

Lewandowski ruszył z piłką, ale rywal od razu wiedział jak się ustawić. Zbyt czytelnie, zbyt.

Walia jak Puszcza, laga z autu w pole karne. Na chaos.

Jeden z członków sztabu Walii wygląda jak Harry Maguire. A może to on?

Zagranie do Zalewskiego, ten jednak na spalonym. Wścieka się na ławce Michał Probierz.

Coraz ostrzej na boisku. To gospodarze kopią naszych. Tym razem staranowany Zieliński.

Szczęsny staranowany przed polem karnym. Rywale starali się wykorzystać fakt, że bramka jest pusta. Wcześniej jednak był faul!

W końcu Polacy. Zieliński uderzał z woleja z ok. 19 metrów. Trafił w rywala. Będzie rzut rożny.

W końcu wyjście Polaków, ale Lewandowski bardzo niemrawy jest jak na razie.

W 2. połowie jeszcze Walii nie zagroziliśmy. Słaby początek Polaków.

Walia czuje krew i szuka gola. My tylko mamy nadzieję, że to nasza taktyka. Hmm...

Karnego, a nawet dwóch domagali się gospodarze. Sędzia dopatrzył się faulu w ataku.

Chodzona 2. połowa. Nikt nie chce ryzykować, otwierać drzwi rywalowi.

Najbliższe trzy kwadranse to... probierz naszych możliwości.

Pan Darek ponownie o siłach. Ile razy można...

Patrzymy na twarze naszych. Nic chcecie wiedzieć, co widzimy.

Mamy kilka słów z szatni. - Chłopcy, nie wyszła nam pierwsza połowa. Wkrótce zajączek, zróbmy prezent naszym kibicom. Niech nasza piłka wstanie z martwych.

Już nie wiemy, co mamy myśleć.

Co można robić w przerwie? Po takiej połowie najlepiej patrzeć z nadzieją w sufit.

A po meczu zapraszamy do studia. W trwającej relacji zacytujemy najciekawsze wypowiedzi.

Trzy kwadranse za nami. Jedna okazja dla naszych, później nic, a chwilę przed przerwą cud nas uratował.

Doliczona została minuta.

A pan Darek znowu zaczyna... Ciężko oddycha. To są zawodowcy!

I znowu dogranie w naszą szesnastkę. Szczęśliwie. W sumie mają w bramce Szczęsnego inaczej być nie może.

Jak dzieci... objechali naszych. Na szczęście w polu karnym zabrakło dokładności.

Normalnie w naszej FIFIE 98 w takim czasie ustawiamy "atak frontalny". Nasi nie chcą.

A ten co? Podanie do Lewandowskiego. A nasza gwiazda normalnie zasnęła. Na szczęście rywale z prezentu nie skorzystali.

Moore pędził w nasze pole karne. Szczęsny z Bednarkiem Senegalu nie zrobili. Piłka u naszych Orłów!

I znowu ucierpiał Piotrowski. Rywal nadepnął Polaka. To boli.

Rzut wolny dla Walii. Chcieli nas zaskoczyć, potwory. Nasi czujni.

Przejęliśmy piłkę, ale zbyt wolno ruszyliśmy z akcją. W końcu dograł Frankowski, po chwili Świderski drasnął rywala.

Kolejne dogranie z lewej strony. Nasi czujni. Zaczyna wszystko wyglądać niczym nasze licealne sprawdziany z matematyki.

Piotrowski z dystansu, trafił jednak w obrońcę. Ponownie Polacy na połowie Walii.

Walijczycy w ataku pozycyjnym. Daleko od naszej bramki. Po chwili zryw lewą stroną, na szczęście Przemo Frankowski dobrze w obronie.

Dobra! Dwa kwadranse za nami i teraz ruszmy na Walię, niczym Polak na zakupy przed świętami!

Wilson wjechał w nasze pole karne. Było groźnie, ale piłkę wybiliśmy.

Dogranie z narożnika, piłkę wybili rywale.

Jesteśmy coraz groźniejsi. Powoli spychamy rywala pod bramkę. Jeszcze tylko gola strzelmy.

Po meczu zapraszamy do naszego studia pomeczowego. Najciekawsze wypowiedzi pojawią się w trwającej relacji.

Piotrowski starał się odebrać piłkę Ampadu i został pokopany.

Szarżował Zalewski, strzał z ok. 17 metrów został zablokowany.

A tacy przystojni byliśmy przed meczem.

Uparcie gramy lagę za plecy obrońców. Póki co bez efektów. W końcu jednak piłka przejdzie.

Dogranie z kornera. Moore skontrował głową. Na szczęście, szarpany przez Polaków, przestrzelił wyraźnie.

Zagranie za plecy obrony do Johnosona, wracający Dawidowicz wybił piłkę.

W liście do redakcji pojawiło się pytanie o Roberta. Tak, jest na boisku. A za moment!

Szafa z Walii już pod naszą bramką...

Dobre dogranie do Świderskiego, nikt do piłki nie doszedł i w efekcie Walia wyprowadziła kontrę i wywalczyła korner.

Pierwszy rzut rożny dla Polaków. Ależ teraz się podzieje!

Rozgrywamy piłkę, gospodarze cofnęli się. Zobaczyli, że łatwo im zagroziliśmy.

A teraz Piotrowski z dystansu obił miejscowe bociany. Zeszła piłka pomocnikowi.

Frankowski pewnie w tyłach. Rywal chciał go minąć, ale w pole karne nie dostał się.

Walia przy piłce, my czekamy na rywala na własnej połowie. Jak już ruszymy to zbierać nie będzie czego! Zobaczycie.

Gramy już dziesięć minut i nic! Bramkarze bezrobotni.

Williams zasadził tzw. orlikowego kopa Piotrowskiemu. Sędzia uśmiechnął się, coś tam szepnął. - Ej, stary, my nie takie numery robiliśmy w Montesilvano.

Kiwior ustawił "kefira", który gdzieś tam pofrunął. I dobrze, niech czują rywale z kim grają!

Piotrowski pokopał rywala, to już nie jest ważne. Po chwili groźna wrzutka w nasze pole karne. Dobrze Dawidowicz.

Wilson trafił Zalewskiego w tzw. odwłok. Polak kwiknął, ale pozbierał się.

Wszystko nam już lata. Okazało się, że Walia to jednak nie jest Estonia. Oni są na NASZEJ połowie!

Na razie walka, walka, walka. Zespoły szukają dziur. Miejsca jest niewiele.

Pierwsze piłki robaczywki. Już widać, że musimy być czujni jak żuk w polu.

Tymczasem to nasi zaczęli od lagi. Niewiele z tego wyszło. Piłka w rękach bramkarza.

Już polosowane, ostatnie wewnętrzne uściski i zaczynamy ten, jakże ważny, mecz.

Kieffer Moore, walijski Peter Crouch. Pójdzie laga na chłopa, oby nie zrobił z naszych kefiru.

Oby Walijczycy nie grali tak, jak głośno śpiewali.

Nasi już odpalili piro! Polacy skupieni, ale pewni swego.

Orły i ci tam z Walii wyszli. Szampan w lodówce, chrupki na stole!

I żeby nie było. My też nagrywamy "M jak miłość". Trochę trzeba było przekonywać domowników, ale sprawa jest ważna!

Mniej niż kwadrans. Miejscowy tenor już ćwiczy struny. Wkrótce hymny.

Pamiętacie?

Dostał telefon z Polski. "Odmówiłem. Nie chcę mieć obrażeń mózgu"

Minuty! I jaaaazdaaaaaaaaaaaaaa!

"To jest bardzo istotne". Probierz wprost przed starciem z Walią

Nasi już na murawie. Niczym nie zostali obrzuceni! Jest dobrze.

To teraz tak, kto jeszcze "coś" potrzebuje to szybki bieg do miejscowego warzywniaka po sok z buraka i marchewki. Potem czasu nie będzie!

Po meczu można będzie świętować (lub być może nie) i posłuchać oraz poczytać w tutejszej relacji na żywo.

Nasi już szczęśliwi. W sumie my też tak wyglądaliśmy przed sprawdzianami z chemii. Kończyło się różnie.

Emocje rosną. Za niespełna godzinę ruszą. I jedni, i drudzy! Będzie się działooooo - krzyczy z Krakowa Sławomir.

Zakończył się mecz o... 3. miejsce w barażach. Finlandia pokonała Estonię 2:1. Wręczenie medali w niedzielę, po kościele.

Zapraszamy do naszej relacji, ale można trochę także posłuchać!

Ciągle jest we mnie ten żar

Mówią o nim u nas TALIZMAN. I oby tak pozostało!

Talizman. Znany Włoch poprowadzi mecz Walia - Polska

Nasi jednak nie uciekli, na co liczyli rywale.

My się Walii nie boimy!

Mecz o wszystko dla reprezentacji Polski. Michał Probierz: Nie mamy żadnych obaw

Poznaliśmy składy obu drużyn na mecz.

Walczymy o EURO 2024! Składy na mecz Walia - Polska

Niestety, podobne plany ma nieobliczalna Walia. Naszym zadaniem jest pozbawić rywali złudzeń i świętować.

Dla wielu w czerwcu, dla nas EURO 2024 rozpoczyna się już we wtorkowy wieczór. I oby szybko nie zakończyło się. Do rzeczy. Mieliśmy podobno łatwą grupę, która ostatecznie okazała się dla nas grupą śmierci. Jednak dzięki wysokiej pozycji w Lidze Narodów mamy szansę na awans furtą od zakrystii. W czwartek bramę uchyliliśmy, a we wtorek chcemy nią wejść do EURO.