- Nie uważam się za samobójcę, trener po to jest trenerem, żeby przyjmować różne wyzwania - powiedział Wojciech Stawowy. Nowy trener Widzewa obejmuje drużynę w bardzo trudnej sytuacji. Łódzki klub po rundzie jesiennej zajmuje ostatnie miejsce w tabeli pierwszej ligi. - Zdaję sobie sprawę, że czeka mnie trudne zadanie, ale uważam, że jest tam bardzo dużo młodych zdolnych piłkarzy, z których w połączeniu z doświadczonymi zawodnikami można zrobić fajną drużynę - dodał Stawowy.