Josep Maria Bartomeu, prezydent FC Barcelona, i jego adwokat Cristobal Martell przyjechał w piątek (13.02) do sądu w Madrycie, gdzie składał zeznania w związku z oskarżeniami dotyczącymi oszustwa podatkowego przy rozliczaniu transferu Neymara do "Dumy Katalonii" w 2013. Na działaczu ciążą zarzuty defraudacji blisko 3 milionów euro, które miał ukryć przed hiszpańskim rządem zaniżając kwotę, za która klub kupił Brazylijczyka, z 86 do 57 milionów euro. Za niejasności towarzyszące tej transakcji Barcelona została już ukarana przez UEFA karą zakazu transferowego w całym 2015 roku. Bartomeu uważa, że oskarżenia to efekt próby zniszczenia Barcy przez władze największego rywala "Katalończyków" Real Madryt oraz, jak to ujął prezydent, przez "osoby nieprzychylne Barcelonie w środowisku rządowym".