Janusz Wójcik, były trener reprezentacji Polski, jest jedną z osób, które nie uniknęły sprawiedliwości za sprzedawanie spotkań w piłkarskiej Ekstraklasie. Za korupcję podczas pracy w Lukullusie Świt Nowy Dwór Mazowiecki szkoleniowiec został skazany na dwa lata więzienia. - Nie kupiłem żadnego inie sprzedałem żadnego meczu. To nie ja dysponowałem kasą. Nie mówię, że jestem niewinny, bo wiedziałem o tym, co się działo, nie tylko w pierwszej lidze ale i niższych klasach. W okręgówce mecze sprzedawano za skrzynkę wódki, za kiełbachę, za kichę, za salceson między innymi. A później, im wyżej tym więcej było kasy i układanki - zdradza szczegóły Janusz Wójcik w programie UWAGA! TVN "Kulisy Sławy".