- Nie mam do niego odrobiny szacunku. To śmieć! - w takich słowach o Louisie van Gaalu wypowiedział się Christo Stoiczkow. Były gwiazdor bułgarskiej piłki przez dwa lata grał w prowadzonej przez Holendra FC Barcelonie. Obaj panowie znani są z wybuchowych charakterów i nie było tajemnicą, że za sobą nie przepadali. W rozmowie z francuskim dziennikiem L’Equipe Stoiczkow przyznał, że to właśnie ze względu na konflikt ze szkoleniowcem najpierw był przez niego sadzany na ławce rezerwowych, a później zdecydował się opuścić Camp Nou.