25 maja mija 11 lat od pamiętnego finału Ligi Mistrzów, określonego dziś jako "Cud w Stambule". Piłkarze AC Milan do przerwy prowadzili z Liverpoolem 3:0, jednak w drugiej połowie Anglicy w niesamowity sposób doprowadzili do remisu. Spora w tym zasługa polskiego bramkarza, Jerzego Dudka, który bronił jak w transie. Ostatecznie finał rozstrzygnął się po rzutach karnych, w których nasz bramkarz dwukrotnie zatrzymywał strzały mediolańczyków. Nietuzinkowy sposób, w jaki starał się ich rozpraszać, żartobliwie nazwano "Dudek Dance".