Michał Kołodziejczyk: Obawiam się, że mecz z Włochami może pogłębić kryzys reprezentacji

W tym artykule dowiesz się o:

Trwające zgrupowanie reprezentacji Polski w niczym nie przypomina tych wcześniejszych. W hotelowych korytarzach nie ma kibiców, a dziennikarzy podążających za piłkarzami jest o wiele mniej.

Czy łzy po mundialowej porażce już obeschły? Na tak postawione pytanie odpowiedź starali się znaleźć dziennikarze WP SportoweFakty, którzy czekają na mecz Polaków w Bolonii. - Wydaje mi się, że Jerzy Brzęczek dostał w spadku mecz, o którym chyba nie marzył. Mecz z potęgą, która mimo że nie awansowała na mundial, nadal nią jest - mówi Michał Kołodziejczyk. - Łzy mogą powrócić, jeśli debiut Brzęczka nie przyniesie oczekiwanego rezultatu - dodał.

Komentarze (10)
Mikrotyszyn
7.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Powiem tak: nie oczekuję dzisiaj żadnych fajerwerków, nawet nie oczekuję dobrego wyniku. Po tym jak zostali przygotowani przed mundialem i teraz z nowym trenerem nie liczę na cud. To jest jeden Czytaj całość
avatar
Asser
7.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Włosi wcale nie są potęgą jak i Anglia..to tylko wyobrażenie .Średniej klasy drużyna europejska spokojnie ich pokona 
avatar
zsuedat
7.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wy optymiści pewnie jesteście gotowi z piwskiem i chipsami , znowu zwarci przed TV oczekując szarży Milika na bramkę przeciwnika albo ciekawgo dryblingu Lewego na polu karnym z ... 
avatar
Przemek Wnuk
7.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Pieprzysz Kołodziejczyk 
avatar
jahu61
7.09.2018
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Jaki Pan taki kram ..nic z tego nowego trenera "działan " nie bedzie ...wujek powołal faceta z trybun !! masakra juz na poczatku !!!