Są przerażeni, że odejdzie już w czerwcu. Zdają sobie sprawę, że w takiej formie go nie utrzymają w składzie. Wróżą mu przyszłość większa niż Lewandowskiemu i Milikowi. Kibice Genoi zakochali się w Krzysztofie Piątku. Korzystają z jego obecności, póki jeszcze strzela gole dla ich ukochanego zespołu.