Drugi mecz z rzędu przed własną publicznością rozegrają piłkarze Lechii. Podobnie jak przed tygodniem w debiucie - Holender Ricardo Moniz może liczyć na kibiców. W sobotę nad Bałtyk przyjedzie Zagłębie. Z nowym trenerem Lechia nie ma zamiaru trafić punktów. Walczy o górną ósemkę, a ostatnie roszady w zespole są coraz mniej odczuwalne. - Zmieniła się komunikacja w zespole. Teraz musimy radzić sobie w języku angielskim i niemieckim. Ale większość chłopaków rozumie komunikaty trenera. Trener przekonuje nas, że możemy zrobić wiele i zwyciężać - mówił pewny siebie Mateusz Bąk.