- Było widać, że na ten mecz (z Macedonią Północną) wyszła całkiem inna drużyna. Drużyna, która wie, czego chce, wie, jak się gra w piłkę i ma konkretny cel. Wyjść, wygrać i awansować, każdy wiedział, o co gramy. Na pewno są rzeczy, które musimy poprawić, ale dzisiejszy mecz pokazał prawdziwe oblicze reprezentacji. Zagraliśmy poprawnie - mówi Kamil Glik. - Nie chcę się wypowiadać na temat murawy, bo kiedyś coś powiedziałem i pan od murawy mnie potem zrugał. Była taka sama jak zawsze - ironicznie zakończył Glik. Reprezentacja Polski po golach Przemysława Frankowskiego i Arkadiusza Milika pokonała Macedonię Północną 2:0 i zapewniła sobie awans na Euro 2020. Do końca eliminacji zostały jeszcze dwa mecze do rozegrania.