- Inwencja kibiców nie zna granic. Naprawdę robimy wszystko, aby te środki nie dostawały się na stadion - mówi o wnoszeniu środków pirotechnicznych na stadion Śląska Wrocław Michał Mazur, rzecznik klubu. - Wszystkich kibiców nie da się sprawdzić. Na stadionie było kilkanaście tysięcy ludzi, a rac było kilkanaście. To tylko drobny procent - dodaje.