Reprezentacja Komorów przystąpiła do fazy pucharowej Pucharu Narodów Afryki bez bramkarzy. Dwóch z nich wypadło przez zakażenie koronawirusem, trzeci z powodu kontuzji. Z konieczności na mecz z Kamerunem między słupkami stanął lewy obrońca Chaker Alhadur, który najlepiej spisywał się na bramce na treningach spośród graczy z pola. Jego występ przerósł wszelkie oczekiwania! Przy wpuszczonych golach nie miał nic do powiedzenia, ale popisał się kilkoma naprawdę efektownymi interwencjami. Napsuł krwi szczególnie Vincentowi Aboubakarowi, który długo nie mógł znaleźć na niego sposobu. Komory przegrały 1:2, ale nie mają czego się wstydzić.