- Od tego co się dzieje na Ukrainie człowiek nie ucieknie. Nasz przyjaciel Tomek Kędziora przebywa tam i sytuacja jest ciężka. Nikt nie chce wojny na świecie, chcemy spokoju i żeby każdy żył tak jak chce. Jeżeli federacje wydały oświadczeniam, to FIFA i UEFA będą musiały zareagować - mówi Piotr Zieliński zapytany o to czy powinniśmy grać z Rosją w meczu barażowym.