- Osoby, które zajmują się tym transferem, twierdzą, że ten tydzień jest decydujący i nastąpi przyspieszenie spraw. Co to może oznaczać? Ewidentnie może to oznaczać czwartą ofertę ze strony Barcelony - takie informacje na temat Roberta Lewandowskiego przekazał Piotr Koźmiński na antenie programu Z Pierwszej Piłki. Dziennikarz WP SportoweFakty ujawnił również, że jeden z reporterów "Bilda" założył się z działaczem Bayernu o kolację. - Tobi Altschaffl uważa, że "Lewy" nie pojawi się na pierwszym treningu Bayernu. Nie dlatego że zastrajkuje, to będzie oznaczało transfer do Barcelony - zdradził Koźmiński w rozmowie z Mateuszem Skwierawskim.