- Miał parę podań do nikogo, był nerwowy, ale nikt też mu się nie pokazywał. Więc z jednej strony go rozumiem. Z Francją rozegrał najsłabsze spotkanie - podsumowuje występ polskiego obrońcy Łukasz Gikiewicz. On i Michał Pazdan mieli problem z oceną występu Jakuba Kiwiora, który debiutował w mistrzostwach świata.