"Lewandowski krzyczał do Krychowiaka". Wymowna sytuacja na meczu z Francją

- Widziałeś sytuację, w której Robert Lewandowski dostał piłkę przy linii, przyjął i szukał kogoś do podania, tymczasem Krychowiak w ogóle do niego nie wyszedł, a chwilę później "Lewy" upadł na murawę, a potem krzyczy do Krychowiaka? - pyta Dariusz Tuzimek. Felietonista WP SportoweFakty przytoczył w magazynie „Prosto z mistrzostw” wymowną sytuację z meczu z Francją.

Komentarze (10)
avatar
1982Laleczka
6.12.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No ico z tego 
avatar
dollarlysy
5.12.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jeden wart drugiego 
avatar
Józwa
5.12.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Następne gadające głowy bla bla bla 
avatar
Marek Kasper
5.12.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
powinni płacić od wyników nie ma wyników nie ma kasy! i basta. 
avatar
Ryszard Żuber
5.12.2022
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Od pewnego czasu wyraźnie było w mediach widać tendencję .... jeżeli o piłce nożnej to tylko dobrze. Potocznie... "Polacy nic się nie stało" i mamy efekt.