MŚ 2018 Kazań: Polki szóstym zespołem na świecie. Ostatni mecz dla Dunek

Materiały prasowe / EBT Finals / Na zdjęciu: reprezentacja Polski w piłce ręcznej plażowej podczas EBT Finals w Starych Jabłonkach
Materiały prasowe / EBT Finals / Na zdjęciu: reprezentacja Polski w piłce ręcznej plażowej podczas EBT Finals w Starych Jabłonkach

Reprezentacja Polski w plażowej piłce ręcznej zajęła ostatecznie szóstą pozycję podczas mistrzostw świata w rosyjskim Kazaniu. Biało-Czerwone po emocjonującym meczu przegrały z Dunkami 1:2 w setach.

W tym artykule dowiesz się o:

W ostatnim niedzielnym spotkaniu (29 lipca) reprezentacja Polski mierzyła się z Dunkami. Rywalki te nie były dla Biało-Czerwonych całkiem obce. Rywalizowały z nimi podczas zeszłorocznych mistrzostw Europy w Zagrzebiu. Wówczas ekipa ze Skandynawii musiała uznać wyższość plażowych piłkarek ręcznych ze środkowej Europy.

Już początek seta pokazał, że ograć Dunki będzie niezwykle trudno. Przeciwniczki zdecydowanie łatwiej znajdowały sobie pozycje rzutowe. Dużo wsparcia dawała im także bramkarka. Nawet przerwa na żądanie trenera Marka Karpińskiego niewiele wniosła. Polki próbowały dogrywać do zawodniczki ustawionej w pierwszej linii, ale częściej te próby kończyły się oddaniem piłki lub stratą niż rzutem. Ostatecznie straciliśmy aż 28 bramek, co jeszcze w tym turnieju nie miało miejsca.

Druga partia należała już do Biało-Czerwonych, choć emocje towarzyszyły obu drużynom do ostatniej sekundy. Od początku nieźle na prawym skrzydle spisywała się Kinga Jakubowska, do której najczęściej piłki kierowała Iwona Niedźwiedź. Nasze panie wypracowały sobie 6-bramkową zaliczkę i wydawało się, że nie mogę jej stracić. Ostatecznie Dunkom udało się zremisować po 12. Duży udział miała w tym bramkarka Hanne Frandsen. W całym meczu imponowała skutecznością, ale przed porażką w tym secie zespołu nie uchroniła.

O wygranej decydować miały "shoot-outy". Tutaj znowu na wysokości zadania stanęła Frandsen. Obroniła aż trzy z pięciu rzutów Polek. Decydujący był ten w wykonaniu Katarzyny Matyi. Próbowała przerzucić przeciwniczkę, ale ta końcami palców odbiła rzut i utonęła w ramionach swoich koleżanek.

Dania - Polska 2:1 (28:14; 13:14; 6:4)

ZOBACZ WIDEO Poznaj Marcina Żarneckiego, który podbił serca Chorwatów. Polskiego bohatera odwieźliśmy do domu

Źródło artykułu: