Kilka tygodni temu informowaliśmy, że Energa MKS Kalisz jest poważnie zainteresowana japońskim prawym rozgrywającym, który zrobił furorę w Polsce i został królem strzelców w sezonie 2020/21. W połowie kolejnego sezonu postanowił poszukać nowych wyzwań i związał się z niemieckim TuS N-Lubbecke.
Rennosuke Tokuda odbił się jednak od Bundesligi, gra w niej niewiele i od dłuższego czasu rozglądał się za nowym klubem. Nie będzie nim jednak Energa MKS - Japończyk wybrał inną ofertę, a w Kaliszu postawiono na polskiego gracza, którego będzie wspomagać utalentowany Gracjan Wróbel.
W Kaliszu należy spodziewać się jeszcze ogłoszeń o pozyskaniu lewego rozgrywającego, bramkarza i obrotowego. Już wcześniej informowaliśmy, że do MKS-u przeniosą się zawodnicy MMTS-u Kwidzyn Jędrzej Zieniewicz i Krzysztof Szczecina. Do Ostrovii odejdą Mikołaj Krekora, Bartłomiej Tomczak i Marek Szpera, do MMTS-u Robert Kamyszek i Łukasz Zakreta.
ZOBACZ:
Nowy środkowy w Głogowie
Początek dużych zmian w Tarnowie
ZOBACZ WIDEO: To się nazywa moc! Zobacz, co wyczarowała Anita Włodarczyk
Czy żałujesz, że Tokuda nie trafi do Kalisza? 
