Już od kilku tygodni było wiadomo, że Arged KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski spełni kryterium sportowe i będzie mogła ubiegać się o miejsce w PGNiG Superlidze. Mistrzowie Ligi Centralnej byli bezkonkurencyjni, na koniec sezonu uzyskali 13 punktów przewagi.
Do ostatniej kolejki decydowały się losy wicemistrzostwa. KPR Legionowo potrzebował zwycięstwa ze spadkowiczem z Legnicy, by utrzymać swoją pozycję. Legionowianie wygrali 32:27 i nie pozwolili dogonić się AZS-owi AWF Biała Podlaska. Akademicy na koniec sezonu zdołali złamać mistrza z Ostrowa (31:28).
KPR mógłby starać się o awans poprzez baraże z przedostatnią drużyną PGNiG Superligi Pogonią Szczecin, ale już kilka dni temu prezes Dominik Brinovec przyznał: - W tym roku nie spełnimy jeszcze wymogów finansowych. Nie będę mógł zatem poświadczyć do ZPRP, że w razie zwycięstwa w barażu przystąpimy do Superligi. W przyszłym sezonie walczymy, teraz nie wystąpimy w barażu.
Z Ligą Centralną pożegnały się MKS Siódemka-Huras-Miedź Legnica i MKS Grudziądz. O awans - w turnieju mistrzów - zagrają Olimpia MEDEX Piekary Śląskie, Sokół Porcelana Lubiana Kościerzyna, GROT Anilana Łódź, SPR Bór Joynext Oborniki Śląskie.
ZOBACZ:
Rywal Wisły oblał egzamin
Deklasacja na koniec sezonu w PGNiG Superlidze
ZOBACZ WIDEO: Glik jak Robocop. Wrócił szybciej i gra o kolejny awans