Ostrovia trzecia na turnieju w Zabrzu
W meczu o 3. miejsce Turnieju o Puchar Prezesa Górnika Zabrze, KPR Ostrovia Ostrów Wlkp. pokonała Torus Wybrzeże Gdańsk 31:28. O wszystkim zadecydowały ostatnie minuty.
WP SportoweFakty
/ Maciej Kmita
/ Na zdjęciu: zawodnicy Arged KPR-u Ostrovii
Ostrowianie bardzo dobrze zaczęli spotkanie z Torus Wybrzeżem. Beniaminek PGNiG Superligi prowadził 3:0 i przez długi czas utrzymywał tę przewagę. Dopiero gdy leworęczny skrzydłowy Mateusz Kosmala zaczął wykorzystywać kontrataki, gdańszczanie wyrównali wynik spotkania.
Przed przerwą Torus Wybrzeże Gdańsk wyszło na prowadzenie, które przełamał tuż przed syreną kończącą pierwszą połowę Patryk Marciniak. Ta część spotkania zakończyła się wynikiem 12:12 i druga połowa również była wyrównane.
ZOBACZ WIDEO: Messi haruje na początku sezonu, a żona?! Te zdjęcia robią furoręO końcowym wyniku spotkania zadecydowała sama końcówka spotkania. Ostrowianie, którzy zagrali w szerokim, bo aż 19-osobowym składzie wyszli na prowadzenie, którego tym razem nie oddali. Mecz zakończył się wynikiem 31:28 i to KPR Ostrovia zajęła 3. miejsce w Zabrzu.
Arged KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski - Torus Wybrzeże Gdańsk 31:28 (12:12)
KPR Ostrovia: Krekora, Balcerek, Zimny - Urbaniak 5, Gierak 5, Marciniak 5, Wojciechowski 5, Tomczak 3, Gajek 3, Pawelec 2, Marciniak 2, Wadowski 1, Szpera 1, Przybylski 1 oraz Adamski, Przybylski, Klopsteg, Misiejuk, Bestian, Szych.
Karne: 0/0.
Kary: 14 min. (Gierak, Misiejuk, Gajek - po 4 min., Szpera, Klopsteg - po 2 min.).
Torus Wybrzeże: Poźniak - Kosmala 8, Papina 4, Pieczonka 3, Stępień 2, Davidović 2, Jachlewski 2, Poźniak 2, Woźniak 2, Tomczak 2, Będzikowski 2, Papaj 1, Milicević 1 oraz Zmavc.
Karne: 2/2.
Kary: 8 min. (Stępień 4 min. Milicević, Powarzyński - po 2 min.).
Czytaj także:
THW Kiel ma następcę Sagosena
